Stadion Kantrida – opis projektu

Jak w skrócie prezentuje się projekt nowego stadionu Kantrida?

Wielkie zmiany w klubie z Rijeki zaczęły się w 2012, kiedy jego prezesem został Damir Mišković. Zespół wyciągnięto z długów, a drużyna szybko zaczęła odnosić sukcesy – największym było pierwsze w historii mistrzostwo Chorwacji zdobyte w sezonie 2016/17.

Nowy prezes miał też ambitne plany związane z infrastrukturą. W latach 2014–2015 powstał nowy ośrodek treningowy, a razem z nim kameralny stadion Rujevica, na który tymczasowo przeniósł się HNK Rijeka.

Docelowo klub miał jednak wrócić na Kantridę – historyczny stadion z 1913, znany z wyjątkowego położenia między wysokim klifem a brzegiem Adriatyku. Obiekt planowano całkowicie przebudować, zamieniając go w nowoczesną i typowo piłkarską arenę.

Pierwsze wizje „nowej” Kantridy zaprezentowano w latach 2013 i 2014, ale projekt utknął przez problemy formalne. W 2019 pojawiła się szansa na współpracę z inwestorem z Chin, jednak i ten pomysł ostatecznie nie wypalił.

Najnowszy projekt zaprezentowano w grudniu 2023. Na jego realizację gotowa jest grupa prywatnych inwestorów, która w zamian za sfinansowanie stadionu ma otrzymać możliwość budowy obok niego nadmorskiego hotelu oraz trzech wieżowców – najwyższy z nich ma mierzyć 116 m, czym w całej Chorwacji ustąpi jedynie Dalmatia Tower w Splicie.

Nowy stadion ma przyjąć eliptyczną formę i stopniowo obniżać się w stronę morza. Rozległy dach wsparty zostanie wysokim, charakterystycznym pylonem w kształcie odwróconej litery V, a całość ma przywoływać skojarzenia z sylwetką łodzi. Trybuny pomieszczą ponad 12 tys. osób, a za północną bramką wyeksponowany zostanie widowiskowy klif.

Jak prezentuje się dotychczasowy stadion Kantrida?

Stadion Kantrida został zainaugurowany w 1913. Stadion wyróżnia się niezwykłą lokalizacją – po jednej stronie znajduje się wysoki klif, a po drugiej brzeg Morza Adriatyckiego, dzięki czemu obiekt często zaliczany jest do najbardziej malowniczo położonych stadionów w Europie, a nawet i na całym świecie.

Stadion wyposażony jest w sześciotorową bieżnię lekkoatletyczną, oświetlenie i trybuny mogące pomieścić ok. 10 tys. widzów. Przed instalacją plastikowych krzesełek, frekwencja na meczach nieraz przekraczała 20 tys. osób. Z uwagi na trudne położenie (obiekt dosłownie „wciśnięty” jest w klif), jego trybuny mają nieregularny kształt.

Jak powstały plany budowy nowego stadionu Kantrida?

W 2012 w klub HNK Rijeka zainwestował włosko-nigeryjski biznesmen Gabriele Volpi, który przejął 70% udziałów w drużynie. Duży udział w zaangażowaniu się Volpiego miał jego bliski współpracownik, pochodzący z Rijeki Damir Mišković, który został mianowany nowym prezesem HNK Rijeka (później sam zresztą przejął większość udziałów w klubie).

Nowi właściciele wyprowadzili klub z długów. Wkrótce zespół zaczął także odnosić sukcesy sportowe. Pierwszym był awans do fazy grupowej Ligi Europy w 2013 po emocjonującym dwumeczu z VfB Stuttgart. Zespół osiągnął fazę grupową Ligi Europy także w sezonach 2014/15, 2017/18 oraz 2020/21.

Największym sukcesem było jednak zdobycie pierwszego w historii mistrzostwa Chorwacji w sezonie 2016/17. Wynik ten powtórzono również w sezonie 2024/25. Za kadencji Miškovicia na stanowisku prezesa, klub wygrywał też Puchar Chorwacji (2014, 2017, 2019, 2020 i 2025).

Dlaczego HNK Rijeka wyprowadził się ze stadionu Kantrida?

Poza stabilizacją finansową oraz wprowadzeniem zespołu do ścisłej czołówki chorwackich klubów, jednym z głównych celów Miškovicia były inwestycje w infrastrukturę. W latach 2014–2015 powstał nowy kompleks treningowy klubu, a razem z nim kameralny stadion piłkarski (Stadion Rujevica), na który przeniosła się drużyna HNK Rijeka.

Nowy obiekt początkowo mógł pomieścić nieco powyżej 6 tys. widzów. Latem 2017 dobudowano jeszcze trybunę za północną bramką, zwiększając pojemność do ponad 8 tys. osób, wymaganą dla IV kategorii UEFA. Stadion od początku planowany był jako obiekt tymczasowy, który docelowo miał pełnić funkcję rezerwową, ponieważ drużyna HNK Rijeka miała wkrótce wrócić na (nową) Kantridę.

Jakie były pierwsze plany dotyczące nowego stadionu Kantrida?

Jaki był pierwszy projekt nowej Kantridy?

Pierwsze informacje o planach budowy nowego stadionu, mającego zastąpić wysłużoną Kantridę, pojawiły się w maju 2013 (w tym samym roku obchodzono także stulecie starej Kantridy). Projekt nowej areny został szerzej rozpropagowany we wrześniu 2013, niedługo po pierwszym awansie do fazy grupowej Ligi Europy.

Projekt zakładał likwidację bieżni i budowę nowych trybun w piłkarskim układzie, w większości zadaszonych. Na północy charakterystyczny klif zostałby przysłonięty przez wysoki budynek z lożami. Obiekt początkowo miał mieć pojemność 11-12 tys. widzów, a docelowo 18-19 tys.

Projekt nowej Kantridy z 2013 można zobaczyć na osobnej podstronie

Jaki był drugi projekt nowej Kantridy?

Z realizacji pierwszego projektu jednak zrezygnowano. Zamiast tego nową wizję stworzyć miało utytułowane włoskie studio Gino Zavanelli (GAU Arena), we współpracy z miejscowym ZDL arhitekti.

Koncepcję po raz pierwszy pokazano 11 lipca 2014, w trakcie meczu o Superpuchar Chorwacji, rozgrywanego na stadionie Kantrida (HNK Rijeka – Dinamo Zagrzeb 2:1). Prezentacja projektu miała również miejsce dzień później w Muzeum Morskim i Historycznym Chorwackiego Przymorza w Rijece.

Nowy projekt był podobny do poprzedniej wizji, ale zakładał bardziej zwartą bryłę, otoczoną spójną elewację. Na północy zamiast dużego budynku z lożami, wyeksponowany miał zostać charakterystyczny klif. Pojemność obiektu zakładano na poziomie ok. 14 tys. widzów.

W celu realizacji inwestycji powołano spółkę Stadion Kantrida d.o.o., jednak z powodu trudności z uzyskaniem wymaganych pozwoleń na budowę hotelu i centrum handlowego nie udało się rozpocząć prac.

Projekt nowej Kantridy z 2014 można zobaczyć na osobnej podstronie

Czy w budowę nowej Kantridy mogli zaangażować się Chińczycy?

Po kilku latach impasu, budową stadionu w Rijece zainteresowali się chińscy inwestorzy. 12 kwietnia 2019 podpisano memorandum pomiędzy spółką Stadion Kantrida d.o.o., a chińskim Top International Engineering Corporation. Ze względu na pandemię COVID-19, a także kwestie geopolityczne, ostatecznie do współpracy jednak nie doszło.

Kiedy zaprezentowano najnowszy projekt stadionu Kantrida?

Po upływie kolejnych kilku lat, 5 grudnia 2023 w Urzędzie Miasta miała prezentacja zupełnie nowego projektu. Autorem koncepcji było miejscowe studio ZDL arhitekti (gł. arch. Siniša Zdjelar), które współpracowało z pracownią GAU Arena już przy poprzednim projekcie stadionu z 2014.

W prezentacji projektu uczestniczyło wielu wysoko postawionych oficjeli: burmistrz Rijeki Marko Filipović, przewodnicząca Rady Miasta Ana Trošelj, żupan żupanii primorsko-gorskiej Zlatko Komadina, wicepremier oraz minister morza, transportu i infrastruktury Oleg Butković, prezes HNK Rijeka Damir Mišković, a także główny architekt Siniša Zdjelar.

Kiedy powstanie nowa Kantrida?

Podczas prezentacji projektu Damir Mišković wyraził nadzieję, że budowa ruszy pod koniec 2025 i potrwa 3-4 lata. W rzeczywistości jednak nie przedstawiono jeszcze żadnego harmonogramu, a termin realizacji inwestycji pozostaje nieznany.

Kluczową rolę dla dalszych losów przedsięwzięcia odgrywa miasto, które musi zmienić miejscowe plany zagospodarowania i przygotować dokumentację niezbędną do rozpoczęcia procedur inwestycyjnych.

Koszt realizacji całego projektu oszacowano na ponad 100 mln €. Dzięki towarzyszącym inwestycjom deweloperskim – hotelowi i trzem wieżowcom – projekt miał stać się atrakcyjny dla prywatnych inwestorów, którzy w zamian mieliby również sfinansować budowę stadionu.

Inwestorem ma być konsorcjum złożone z sześciu podmiotów: Black Kite E&C Investment Fund (Luksemburg), Fiume Kantrida Development (Rijeka; spółka zależna Black Kite’a), Teanna Ltd (Londyn), ZDL arhitekti (Rijeka), Aestus Development (Rijeka) oraz Kamgrad (Zagrzeb).

W 2025 miały miejsce dwa istotne wydarzenia, które mogą mieć znaczenie dla inwestycji: HNK Rijeka po raz drugi wywalczył mistrzostwo kraju, a nową burmistrz miasta została Iva Rinčić, która, podobnie jak jej poprzednik, zadeklarowała wsparcie dla nowego stadionu.

Kto jest przeciwko realizacji projektu nowej Kantridy?

Projekt nie posiada wyłącznie zwolenników. Już dzień po jego prezentacji na portalu ArtKvart pojawił się krytyczno-ironiczny artykuł okraszony ilustracją przyrównującą nowy stadion do deski sedesowej i opisujący ideę budowy trzech wieżowców jako „wizję epokowego trójkącika na plaży w Kantridzie”.

Przeciwko inwestycji opowiedział się również nieformalny ruch obywatelski Građanska inicijativa Kantrida, który utworzył petycję pod nazwą „Za stadion bez nebodera!” („Za stadionem, przeciw wieżowcom!”) – po zebraniu 3,3 tys. podpisów, na początku 2025 do Rady Miasta skierowany został list otwarty.

Obiekcje mieszkańców nie dotyczą samego stadionu, a mających mu towarzyszyć wieżowców. Problem jednak w tym, że bez inwestycji deweloperskich stadion ma niewielkie szanse na powstanie.

Co zakłada projekt nowej Kantridy?

Jak nowa Kantrida ma się prezentować z zewnątrz?

Nowa koncepcja stadionu zupełnie różni się od dwóch poprzednich wizji. Tym razem boisko ma zostać obrócone o 90°, do osi północ-południe. Choć trybuny otrzymają prostokątny, piłkarski układ, z zewnątrz obiekt przyjmie futurystyczną, eliptyczną formę.

Charakterystycznym elementem areny ma być rozległy dach, opadający w kierunku południowym i wsparty wysokim pylonem w kształcie odwróconej litery V. Po bokach zaplanowano szerokie promenady, które – podobnie jak cały budynek – stopniowo obniżają się, prowadząc od biegnącej na wysokim klifie ulicy Istarskiej aż do wybrzeża.

Jednym z wyzwań będzie ochrona obiektu przed wodami opadowymi i skutkami podnoszenia się poziomu morza. W tym celu wokół stadionu zaprojektowano kanał odwadniający o długości 1 km.

W warstwie symbolicznej stadion ma przypominać łódź z wiosłami i wyraźnie zaznaczonym dziobem (pylon). Jest to nawiązanie do morskich tradycji miasta, a także do marynistycznej tożsamości najbardziej zagorzałych kibiców HNK Rijeka, znanych jako Armada.

Jak będzie wyglądało wnętrze nowej Kantridy?

Wewnątrz jednopoziomowe trybuny mają pomieścić ponad 12 tys. widzów. Wzdłuż boiska, nad widownią znajdą się przeszklone loże. Specjalna strefa premium z cateringiem umieszczona zostanie także za trybuną południową.

Trybuna za północą bramką będzie przeznaczona dla ultrasów z Armady, a nad nią wyeksponowany zostanie charakterystyczny klif, jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów krajobrazowych dotychczasowego stadionu. Na trybunie Armady zachowana zostanie tablica pamiątkowa z nazwiskami kibiców poległych w wojnie o niepodległość Chorwacji.

Co znajdzie się w otoczeniu nowego stadionu Kantrida?

Stadion to tylko element większego projektu o nazwie „Multifunkcionalni kompleks Stadion Kantrida” – jego częścią będzie również hotel oraz trzy wieżowce. Hotel, ciągnący się wzdłuż wybrzeża, będzie oferował ok. 200 pokoi na pięciu kondygnacjach, z widokami na morze.

Kompleks uzupełnią trzy wieżowce z funkcjami mieszkaniowymi i komercyjnymi – najwyższy z nich ma posiadać 35 pięter i osiągnąć wysokość 116 m, co uczyni go drugim najwyższym budynkiem w Chorwacji (po ukończonym w 2023 Dalmatia Tower w Splicie). W ramach inwestycji powstanie też 1350 podziemnych miejsc parkingowych.

Budowa kompleksu nie zmieni linii brzegowej, ani nie spowoduje likwidacji okolicznych plaż, które nadal będą ogólnodostępne. W związku z obróceniem stadionu o 90° i poszerzeniem jego obrysu, zlikwidowane zostanie natomiast boisko pomocnicze, które znajduje się za trybuną główną obecnej areny.

Jaką rolę pełnić będzie nowa Kantrida?

Nowy stadion będzie kontynuował tradycje istniejącego od 1913 stadionu Kantrida, znanego z malowniczego położenia. Obiekt ma służyć przede wszystkim piłkarzom HNK Rijeka, którzy w 2015 wyprowadzili się – tymczasowo – na stadion w swoim nowym kompleksie treningowym (Stadion Rujevica) i od tego czasu wyczekują powrotu na Kantridę.

Nowoczesny stadion będzie nie tylko głównym i reprezentacyjnym obiektem sportowym Rijeki, ale także jednym z najlepszych w kraju. Umożliwi organizację prestiżowych wydarzeń sportowych i kulturalnych, w tym meczów reprezentacji narodowej – zwłaszcza w obliczu złego stanu stadionu Maksimir w Zagrzebiu.