Darlington Arena
Pojemność | 25 000 |
---|---|
Kraj | Anglia |
Miasto | Darlington |
Kluby | - |
Inne nazwy | Reynolds Arena (2003-2004), New Stadium (2004-2005), Williamson Motors Stadium (2005-2006), 96.6 TFM Darlington Arena (2006-2007), Balfour Webnet Darlington Arena (2007-2009), The Northern Echo Darlington Arena (2009-2011) |
Inauguracja | 15.08.2003 (Darlington FC - Kidderminster Harriers, 0-2) |
Koszt | 20 mln £ |
Adres | Darlington Football Stadium, Darlington, DL2 1DL |
Reklama
Darlington Arena – opis stadionu
Stadion powstał w 2003 roku jako część inwestycji George’a Reynoldsa w klub. Ze względu na ambitny plan rozwoju Darlington FC na nowym obiekcie, inwestor został patronem stadionu. Jednak rok po otwarciu nazwę trzeba było zmienić, bo Reynolds został aresztowany za defraudację. Stadion przejęli od klubu dwaj biznesmeni, Philip Scott and Graham Sizer.
Od początku działania pojemność była ograniczona przez władze miejskie do 10 tys. miejsc ze względu na niewystarczającą dla większej widowni infrastrukturę komunikacyjną wokół obiektu. W przypadku imprez o większym zainteresowaniu organizatorzy mogą jednak starać się o jednorazowe pozwolenia na zwiększenie pojemności.
Reklama
Zdjęcia
-
Powiązane aktualności
2012
-
Anglia: Ceny biletów pobiły wszelkie rekordy
W tym sezonie średnia cena biletu w aż 4 ligach po raz pierwszy przekracza magiczną granicę 100 zł (20 funtów). Najdroższy jest Arsenal, gdzie zwykły bilet kosztuje 636 zł, a roczny karnet prawie 10 tys. zł – alarmuje BBC Sport.
-
Anglia: Rowerem i hulajnogą po stadionach
Nie jest ani zapalonym kibicem, ani groundhopperem. To co robi , trudno też uznać za osobną dyscyplinę sportową. Steven po prostu postanowił objeździć 116 stadionów w Anglii, pokonując trasę rowerem, hulajnogą lub na własnych nogach. Tak powstał pomysł na Football Ground Tour.
-
Anglia: Nowy stadion, który okazał się gwoździem do trumny
Kiedy powstawał w 2003 roku, miał być zwiastunem wielkiego rozwoju dla Darlington FC. Ale rok później właściciel klubu został aresztowany. Kibice zapełniali co dziesiąte krzesełko, a dla władz drużyny ten ciężar okazał się nie do udźwignięcia. Lada dzień DFC ogłosi bankructwo.