Wielka Brytania: Czy futbol powróci do domu w 2030 roku?

źródło: własne [KT]; autor: Karol

Wielka Brytania: Czy futbol powróci do domu w 2030 roku? Premier Boris Johnson poparł potencjalną kandydaturę Wielkiej Brytanii i Irlandii do organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2030 roku. Formalny proces dotyczący potencjalnego zgłoszenia pięciu federacji piłkarskich zostanie rozpoczęty w 2022 roku.

Reklama

Ciekawe informacje docierają z Wielkiej Brytanii. Angielska federacja piłkarska poważnie rozważa możliwość wzięcia udziału w postępowaniu na organizację mistrzostw świata w 2030 roku. Premier Wielkiej Brytanii udzielił publicznego poparcia, aby „sprowadzić piłkę nożną do domu”. Zadeklarował, że jego rząd poprze takie posunięcie.

W wywiadzie opublikowanym jakiś czas temu w The Sun, Johnson powiedział: Bardzo, bardzo zależy nam na tym, aby w 2030 roku sprowadzić piłkę nożną do domu. Myślę, że to właściwe dla niej miejsce. To dom piłki nożnej. Organizacja mundialu byłaby absolutnie cudowną rzeczą dla kraju.

We wspólnym oświadczeniu federacji piłkarskich Anglii, Walii, Irlandii, Irlandii Północnej i Szkocji czytamy: „Związki piłkarskie i partnerzy rządowi Wielkiej Brytanii i Irlandii są zachwyceni, że rząd Wielkiej Brytanii zobowiązał się do poparcia przyszłej kandydatury pięciu związków na Mistrzostwa Świata FIFA 2030”. Studium wykonalności projektu jest w toku i będzie kontynuowane przed rozpoczęciem formalnego procesu przetargowego w przyszłym roku. W 2022 roku FIFA formalnie otworzy ten proces.

Wembley National Stadium, London© Steve James (cc: by)

Anglia - najlepsze miejsce organizacji mistrzostw świata?

Anglia gościła już finały mistrzostw świata, dokładnie była gospodarzem turnieju w 1966 roku, zdobywając wówczas najważniejszy tytuł. Od tego czasu, z wyjątkiem Euro 96, kraj nie był gospodarzem dużego międzynarodowego turnieju piłki nożnej mężczyzn, przegrywając poprzednie administracyjne starania przed mistrzostwami świata w 2006 i 2018 roku.

Obecna infrastruktura piłkarska w Wielkiej Brytanii, uwzględniając nowo powstałe i modernizowane stadiony oraz te budowane od podstaw, sprawia, że ta kandydatura wydaje się być pozbawiona jakichkolwiek minusów. Jedyne istotne zarzuty inni kandydaci mogą mieć o fakt, że Wembley zgarnia wiele ważnych meczów (3 finały LM od 2011 oraz półfinały i finał Euro 2020).

Ponieważ wytyczne organizacyjne dotyczące turnieju w 2030 roku nie są jeszcze znane, możemy bazować na regulacjach związanych z procesem składania ofert na Mistrzostwa Świata FIFA 2026. Zgodnie z wymaganiami opublikowanymi przez FIFA przewiduje się, że potencjalni gospodarze będą musieli dostarczyć od 14 do 16 obiektów o minimalnej pojemności 40 000 każdy.

W przypadku wygrania postępowania przez Wielką Brytanię i Irlandię, Wembley, Millennium Stadium w Cardiff, czy też London Stadium zapewne będą gospodarzami turnieju. Poza nimi jest wiele wyjątkowych i niesamowitych aren, na których można zorganizować największy turniej piłkarski na świecie. Wymieniając dalej - Old Trafford, nowy Tottenham Stadium, Aviva Stadium w Irlandii, Anfield z ulepszaną trybuną Anfield Road Stand, Emirates Stadium, Etihad Stadium, St. James’ Park, Celtic Park, Ibrox Stadium lub Hampden Park. Wow!

Ponadto, Aston Villa to jeden z klubów, który oferuje pełne wsparcie dla każdej oferty i planuje zmodernizować swój Villa Park, aby zapewnić zgodność z wytycznymi FIFA dotyczącymi turnieju. Chwilę temu Everton FC otrzymał od władz miasta zielone światło na budowę nowego stadionu. Kandydatów jest wielu, pozostaje pytanie o to, którzy zostaną wybrani. Tu liczyć się będą nie tylko atuty infrastruktury sportowej, ale też baza hotelowa czy interesy konkretnych federacji piłkarskich. A tych, przecież jest aż pięć - angielska, irlandzka, północnoirlandzka, szkocka i walijska.

Najbardziej prawdopodobni gospodarze

Gdzie mogliby grać najlepsi piłkarze świata, gdyby Wielka Brytania i Irlandia otrzymały prawa do organizacji? Postanowiliśmy przygotować listę potencjalnych kandydatów. W przeciwieństwie do większości mediów, kierujemy się nie tylko kryteriami nowoczesności stadionu i jego pojemności, ale też polityką czy aspektami finansowymi. FIFA oczekuje 14-16 stadionów, my ustaliliśmy 12 bardzo mocnych kandydatów i kilku potencjalnych.

Po pierwsze: Anglia zgarnie zdecydowaną większość meczów, tu nie ma wątpliwości. Pytanie brzmi tylko, czy inne federacje dostaną mecze w symbolicznej liczbie, czy też kandydatura pójdzie w stronę dowartościowania mniejszych krajów. W pierwszym wariancie może się okazać, że obie Irlandie, Szkocja i Walia dostaną po jednym stadionie (choć Szkocja może z powodzeniem liczyć na dwa miejsca). W drugim wariancie, tylko Irlandia Północna nie ma wielkich szans na dwa stadiony, bo jeden musiałby powstać od zera i w zasadzie dla nikogo.

Po drugie: czas szastania pieniędzmi minął. Nie tylko przez pandemię, ale i powszechną dziś krytykę wielkich turniejów, których rachunek zysków i strat jest problematyczny. Nie widzimy więc miejsca na budowę nowych aren specjalnie pod ten turniej, Wielka Brytania i Irlandia mają już odpowiednio dużą bazę. O ile Mistrzostwa Świata to wielka szansa dla klubów planujących rozbudowę, o tyle trudno sobie wyobrazić, by np. upadły projekt Chelsea wrócił do życia tylko w związku z tym turniejem.

Po trzecie: konkurencja wewnątrz miast będzie fascynująca. Na tę okazję miłośnicy stadionów mogą szykować popcorn. W Londynie, Liverpoolu czy Manchesterze któreś z wielkich klubów na pewno nie załapią się na listę. Liverpool FC uzyska przewagę, jeśli przebuduje północną trybunę. Jeśli nie, a Everton postawi nowy obiekt, to właśnie the Toffees będą bardziej racjonalnym wyborem. W Manchesterze rozbudowa Etihad Stadium da przewagę the Cityzens, ponieważ Old Trafford przegrywa komfortem i częścią biznesową, nawet jeśli jest większe.

Londyn to zagadka – dotąd FIFA unikała przyznawania więcej niż 2 stadionów jednemu miastu (tak było z Moskwą w 2018), ale przecież w 2022 prawie cały Mundial odbędzie się w jednej metropolii. Więc Londyn może z powodzeniem liczyć na 2-3 stadiony, może i 4. I choć kibice mogą go nie lubić, London Stadium pewnie będzie częścią planu, ponieważ w interesie władz publicznych jest zapewnianie mu imprez. Z kolei Glasgow, wbrew życzeniom wielu fanów, wydaje się „pozamiatane”. Związek piłkarski przejął Hampden w 100% i zamierza w niego inwestować, więc raczej nie odda ani jednego meczu Celtikowi czy Rangersom, prędzej dojdzie do porozumienia z federacją rugby, by włączyć Edynburg do turnieju.

Po czwarte: walka o ostatnie miejsca zapowiada się ciekawie. W wariancie „rozszerzającym” szansę otrzymają Limerick (bardziej z rozbudowanym Gaelic Grounds niż Thomond Park) oraz Swansea (gdzie studium rozbudowy do 34 000 już od dawna jest gotowe). W wariancie „anglocentrycznym” szczególnie interesujące są opcje w centrum kraju. Tu rozbudowy planują już Leicester City (do ok. 40 000), Sheffield United (41 300), Nottingham Forest (38 000) i Wolverhampton Wanderers (być może do 50 000!). Bardzo mało realne są z kolei opcje rozbicia terytorialnego – miasta pokroju Portsmouth, Bristol, Plymouth czy Norwich mogą nie mieć wystarczającego zapotrzebowania, by duże rozbudowy miały sens.

Wembley National Stadium, London

100-lecie mistrzostw świata

Mistrzostwa Świata FIFA 2030 będą 24. edycją tego turnieju. Wydarzenie uświetni setną rocznicę pierwszego finału rozgrywek piłkarskich tego typu. Czempionat, który po raz pierwszy zorganizowano w 1930 roku, gościł później na całym świecie - w Ameryce Południowej, Ameryce Północnej, Europie, Afryce oraz Azji. Turniej w 2022 roku odbędzie się natomiast na Bliskim Wschodzie (Katar).

Anglia odgrywa rolę stolicy europejskiej piłki nożnej. Stadion Wembley będzie gospodarzem kilku meczów podczas UEFA EURO 2020, obejmujących mecze fazy grupowej, półfinały i finał. Kraj jest także gospodarzem przełożonych Mistrzostw Europy Kobiet UEFA w 2022 roku.

Na podstawie zainteresowania wielu krajów wydaje się, że rywalizacja o miano gospodarza w 2030 roku będzie zacięta. W odniesieniu do oficjalnych deklaracji oczekuje się wspólnej oferty Chile-Argentyny-Paragwaju-Urugwaju, Maroka (potencjalnie z Algierią i Tunezją), Bułgarii-Grecji-Rumunii-Serbii i Hiszpanii z Portugalią. Równocześnie inne kraje rozważają swoje kandydatury, w tym Kamerun, Egipt i wspólnie Kolumbia-Ekwador-Peru. Rozpoczęcie przetargu ma nastąpić w drugim kwartale 2022 roku, a gospodarz zostanie wybrany podczas 74. Kongresu FIFA dwa lata później.

Autor: Karol Tatar

Reklama