Estádio Olímpico Monumental
Pojemność | 51 081 |
---|---|
500 (Miejsca dla VIP-ów) | |
Kraj | Brazylia |
Miasto | Porto Alegre |
Kluby | Gręmio FBPA |
Inauguracja | 19.09.1954 |
Czas budowy | 1953-1980 |
Rekord frekwencji | 98 471 (Grêmio - Ponte Preta, 24.04.1981) |
Projekt | Plinio Almeida Oliveira |
Adres | Largo Patrono Fernando Kroeff nº 1, Bairro Azenha, Porto Alegre |
Reklama
Estádio Olímpico Monumental – opis stadionu
Kiedy w 1950 roku architekt Plinio Oliveira Almeida został wybrany jako projektant nowego stadionu dla Grêmio, nie spodziewał się pewnie, że jego dzieło powstanie w całości dopiero po… 30 latach! Co prawda stadion otwarto wyjściowo we wrześniu 1954 roku i już wtedy był okazały (uznawany za największy prywatny stadion na Ziemi), ale ostatni segment górnego poziomu trybun zainstalowano dopiero w 1980 roku. Almeida przez cały czas nadzorował prace nad swoim „dzieckiem”.
Oczywiście przez cały czas gigant był używany do organizacji meczów i nie tylko – w 1963 roku gościł również Uniwersjadę. Nie ma jednak wątpliwości, że to właśnie futbol w wykonaniu „Tricolor” był najważniejszy. Wystarczy tylko wspomnieć, że w latach 1980. zdarzały się tu widownie znacznie powyżej 80 tys. osób. Rekordowy mecz z Ponto Preta mogło oglądać prawie 99 tys. widzów, choć dokładna liczba biletów sprzedanych na ten mecz to 85 751.
Ze względu na „olimpijski” układ, trybuny w najdalszym miejscu oddalone są od boiska o nawet 40 metrów, a do tego ich płaskie nachylenie nie poprawia widoczności. Umożliwiło za to rozwijanie rzadkiej tradycji – lawiny. To sposób celebracji gola, w którym widzowie zbiegają w radosnym szale w dół trybuny. Rozwijał się w wielu krajach Ameryki Łacińskiej, ale w Brazylii nie przyjął się w pełni. Porto Alegre zostało w XXI wieku jednym z ostatnich bastionów, a lawina stała się znakiem rozpoznawczym kibiców Grêmio.
Ostatnim oficjalnym meczem rozegranym na stadionie był derbowy pojedynek Grêmio z Interem w grudniu 2012. Jednak mimo przeprowadzki klubu na nową Arenę do Grêmio, obiekt był stale w użyciu jeszcze przez kilka miesięcy. Docelowo ma zostać zniszczony.
Reklama
Zdjęcia
-