Gazprom Arena – opis stadionu

Choć to nowy stadion, jego historia zaczęła się stosunkowo dawno. W 2006 władze Sankt Petersburga w międzynarodowym konkursie wybrały koncepcję następcy dla starego Stadionu Kirowa na Krestowskim Ostrowie. Zwyciężył jeden z najbardziej rozpoznawalnych japońskich architektów, Kisho Kurokawa.

Od konkursu do końca realizacji jego koncepcja zmieniała się jednak bardzo poważnie. Przede wszystkim zaproponowany system rozsuwanego dachu oparty o membranę nie nadawał się dla Sankt Petersburga, ponieważ membrana przy mrozach szybko by popękała. Z biegiem czasu powiększono również bardzo znacząco ilość powierzchni użytkowych, które ostatecznie skumulowały się do imponujących 286 tys. m² na 9 piętrach! Stadion stracił wizualnie na lekkości, ale zyskał na możliwości komercjalizacji.

Bez zmian pozostały z kolei kluczowe estetycznie pylony podtrzymujące dach. Osiem ostrych igieł zagiętych do wewnątrz okrągłej bryły wznosi się na wysokość aż 110 metrów (sama kopuła dachu sięga 79m), górując nad okolicą. Jest też co podtrzymywać, ponieważ przypominający statek kosmiczny dach waży aż 32 tysiące ton i ma powierzchnię 71 tys. m²!

Niezmienne zostały również wały po poprzedniku, które zachowano razem z efektownymi pawilonami na wschodzie, a nawet systemem fontann biegnących wzdłuż schodów na trybuny. Dodatkowym atutem stadionu jest połączenie ruchomego dachu z wysuwanym na zewnątrz boiskiem. To porusza się na ważącej 8,4 tys. ton płycie wyjeżdżającej tuż nad brzeg Małej Newy.

Rozdzielone na dwa poziomy trybuny miały w założeniu osiągnąć pojemność nieco ponad 60 tys. miejsc, jednak ostatecznie zapadła decyzja o podniesieniu liczby do prawie 70 tysięcy.

Burzenie starego stadionu zaczęto pod koniec 2006 roku, a właściwe prace budowlane ruszyły w 2007. Od tego momentu miały trwać mniej niż trzy lata, umożliwiając otwarcie w 2009. Jednak budowa opóźniła się w sposób skandaliczny, przekraczając kilkanaście terminów planowanego oddania. Przyczyny to w dużej mierze istotne zmiany projektowe i problemy z wdrożeniem.

Wraz z upływem czasu również koszt stadionu, ostatecznie osiągając aż siedmiokrotność (!) pierwotnego kontraktu. Zamiast 6,7 mld rubli stadion do chwili inauguracji pochłonął prawie 43 miliony, a budżet może osiągnąć 50 miliardów, wliczając dostosowanie do potrzeb FIFA i UEFA, a przede wszystkim Zenitu Sankt Petersburg.

Właśnie Zenit jest formalnym gospodarzem stadionu i docelowym zarządcą. Stadion jeszcze przed otwarciem został jednak wybrany jako arena Mistrzostw Świata 2018, a następnie Euro 2020.