48 godzin. 2 stadiony. 0,4 punktu. El Mundo dotarło do źródeł, które wskazują na dziwne zmiany w ewaluacji kandydatów na gospodarzy mundialu 2030. Po jej nagłej modyfikacji Vigo spadło z 11. na 12. miejsce, wypadając z listy gospodarzy.

Pojedynek na punkty

Spadek o jedno miejsce w tabeli bywa w futbolu wyrokiem śmierci. Choć w tym sezonie nad Celta Vigo nie wisi widmo spadku, to przez spadek o jedno miejsce Vigo wypadło z listy gospodarzy Mistrzostw Świata 2030. W niedzielę El Mundo udało się zrobić to, o co burmistrz miasta oliwnego prosi hiszpańską federację (RFEF) od miesięcy: opublikować punktacje wszystkich kandydatur.

Jak podaje gazeta, 25 czerwca w Las Rozas doszło do spotkania zespołu roboczego pod przewodnictwem Marii Tato, w trakcie którego ocenione zostały stadiony kandydujące do miana gospodarzy mundialu. Zaczynamy. Wprowadźmy wartości do Excela i zobaczymy, co otrzymamy. Pierwszy test z 800, który zrobimy aż będą się nam zgadzały wyniki – powiedziała Tato.

Jak się jednak okazało, przedstawiciele federacji nie rozumieli kryteriów zaproponowanych przez FIFA, co powodowało kłótnie i wahania, a w efekcie spotkanie znacząco się wydłużyło. Gdy obecni na sali przeanalizowali już każdą z kandydatur, zebrane w Excelu wyniki prezentowały się następująco:

FIFA przyznała Hiszpanii 11 stadionów, co oznaczało, że Vigo wchodziło na listę gospodarzy MŚ 2030, w przeciwieństwie do San Sebastian, które przegrywało z oliwnym miastem o 0,0778 punkta. Ale nie minęło 48 godzin od zakończenia spotkania, gdy wyniki się zmieniły.

© La Cámara del Celta | Projekt Vigo by dostosować Balaidos do mundialu 2030 zakładał pojemność 43.000 miejsc, w tym 10.000 w postaci tymczasowych krzesełek.

Mundialowy wyrok śmierci

Pierwotną wersję punktacji końcowej otrzymał następnego dnia drogą mailową wtedy wiceprezydent, a dziś prezydent RFEF, Rafael Louzán. W wiadomości Maria Tato wyjaśniła mu, że informacji tych nie należy upubliczniać, a zespół rozważa modyfikację arkusza kalkulacyjnego. Jak też poinformowała, Vigo zawdzięczało swój wynik hiszpańskiemu rządowi, który nalegał, by zawrzeć kryterium strategiczności. To miało premiować tylko miasto oliwne ze względu na jego bliskość do Portugalii. Należy zaznaczyć, że rząd współtworzy partia PSOE, do której należy burmistrz Vigo, tymczasem pochodzący z opozycyjnej PP Louzán jest skonfliktowany z rządem.

Dzień później (27 czerwca) Maria Tato otrzymała drugi arkusz kalkulacyjny, w którym ocena Anoeta w podpunkcie rozważenie poziomu interwencji, która ma zostać przeprowadzona wzrosła z 15 do 20 punktów. W efekcie końcowa punktacja Anoeta skoczyła do 10,6026 punktu, czyli o 0,4 więcej, niż miało Balaidos. Punktacje wszystkich pozostałych aren – poza RCDE Stadium, które wskoczyło na 7. miejsce kosztem La Rosaleda – nie zmieniły się.

28 czerwca druga wersja punktacji trafiła do Komitetu Wykonawczego kandydatury do mundialu 2030. 19 lipca RFEF oficjalnie ogłosiła listę gospodarzy, na której nie znalazło się Vigo.

© RFEF | Rafael Louzán (na zdj. w środku) w przeszłości odmówił opublikowania punktacji, argumentując, że RFEF nie jest administracją publiczną, która musi podawać te dane.

Vigo reaguje

W poniedziałek burmistrz Vigo, Abel Caballero, wystąpił w TV Galega, gdzie reagując na doniesienia El Mundo, nazwał zmiany w punktacji i jej zatajanie niedopuszczalnym obskurantyzmem. Ktoś nam musi wytłumaczyć kto podjął tą decyzję, jak ją podjął, gdzie, gdzie były te spotkania… wszystko. – powiedział.

Caballero nie zawahał się też zaatakować prezydenta federacji. Nie wiem, czy ma to związek z faktem, że Louzán przewodniczył Radzie Prowincji Pontevedra i stracił ją z powodu wyników wyborów w Vigo. Nie wiem. Ale w każdym razie jasne jest, że istnieje wyraźne stanowisko przeciwko temu miastu. W związku z tym prezes Federacji musi dziś udzielić wyjaśnień. [...] Dzisiaj! – zażądał. Jak dotąd, Louzán nie wypowiedział się publicznie w tej sprawie.

El Mundo poinformowało, że w odpowiedzi na ich materiał RFEF obiecała analizę decyzji i zwróciła się do Marii Tato o przygotowanie raportu wyjaśniającego, jak dokonano decyzji. Mimo to, federacja broni się, że osoby odpowiedzialne za przygotowanie punktacji zakończyły współpracę z federacją wraz ze zmianą prezydenta, a wersji punktacji było łącznie pięć, bo stopniowo dostosowywano je do wymagań FIFA. Jak zapewniają jej przedstawiciele, RFEF pracuje nad włączeniem zarówno Vigo, jak i Walencji na listę gospodarzy mundialu.

© Xornal Vigo | Burmistrz Vigo oskarżył hiszpańską federację o manipulowanie wynikami i zażądał wyjaśnień. Na zdjęciu pokazuje poniedziałkowe wydanie El Mundo.