Hiszpania: La Cartuja z liftingiem. Skorzystają oba kluby z Sewilli
źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki
Stadion olimpijski „na wyspie” zostanie przebudowany. Prace rozpoczną się lada chwila, a beneficjentami tej decyzji będzie nie tylko Real Betis i Sevilla FC, ale też samo andaluzyjskie miasto. Jak bardzo zmieni się La Cartuja?
Reklama
Piłka nożna, koncerty i… tenis?
Estadio La Cartuja to obiekt mniej znany w porównaniu do Mestalla czy San Mamés. Nie odbywają się tu hiszpańskie mecze ligowe, jest to arena goszcząca częściej artystów muzyki niż piłki nożnej. W ostatnich latach ugościła kilka meczów Euro 2020. Grała tam głównie reprezentacja Hiszpanii, ale rozegrane zostało tam także jedno spotkanie 1/8 finału pomiędzy Belgią a Portugalią.
Na inaugurację obiektu odbył się towarzyski mecz międzynarodowy pomiędzy Hiszpanią a Chorwacją (3:1), rozegrany 5 maja 1999 roku, a trzy miesiące później był on areną lekkoatletycznych mistrzostwa świata. W maju 2003 roku rozegrano na nim finałowy mecz Pucharu UEFA, pomiędzy FC Porto i Celtikiem Glasgow. Dwukrotnie Estadio La Cartuja było także areną finałowych pojedynków największych na świecie międzynarodowych drużynowych zawodów tenisowych - Pucharu Davisa.
Od 2020 do 2025 roku obowiązuje umowa na użytkowanie obiektu jako finałowego w rozgrywkach Pucharu Króla. W sezonie 2023/24 mecz pomiędzy Mallorcą a Athletikiem Bilbao zakończony rzutami karnymi obejrzało 57 619, co daje zapełnienie areny w 100%! Finałowe spotkania Copa del Rey na La Cartuja cieszą się ogromnym zainteresowaniem hiszpańskich kibiców i oprócz meczów z zakazem wejścia na arenę (2020 i 2021 rok), liczba sprzedanych biletów zawsze przekraczała 53 000.
Ważna przebudowa
Prace nad La Cartuja rozpoczną się 1 lipca, po zakończeniu koncertu Luisa Miguela, ostatniej zaplanowanej imprezy. Pojemność stadionu zostanie zwiększona do 70 000 widzów poprzez usunięcie bieżni lekkoatletycznej i dodanie w to miejsce nowych trybun. Dzięki temu andaluzyjski stadion stanie się czwartym co do wielkości obiektem w Hiszpanii w 2025 roku.
Zmiana ta przyniesie korzyści nie tylko piłkarzom i klubom, ale także uczestnikom wydarzeń muzycznych i kulturalnych odbywających się na stadionie. Usunięcie bieżni lekkoatletycznej i dodanie nowych trybun poprawią atmosferę obiektu. Zapewni to fanom bliższe i bardziej wyostrzone wrażenia. Dodatkowo zostaną wprowadzone poprawki, które wprowadzą jego infrastrukturę na wyższy poziom.
Ten ambitny projekt, kosztujący 10 milionów € przyniesie wiele długoterminowych korzyści zarówno dla miasta Sewilla, jak i sportu. Dzięki zwiększonej pojemności stadion znajdzie się w idealnej pozycji do przyciągania ważnych wydarzeń sportowych takich jak mecze międzynarodowe, finały europejskie i ważne koncerty. Może to przełożyć się na większą frekwencję na trybunach i większy wpływ ekonomiczny w mieście.
Przeprowadzka po andaluzyjsku
Zakończenie budowy zbiega się idealnie z rozpoczęciem prac na Estadio Benito Villamarin, dlatego w okresie remontu, Real Betis Balompié będzie korzystać ze stadionu La Cartuja jako tymczasowego domu Los Verdiblancos. Okres przebudowy został starannie zaplanowany, aby zminimalizować zakłócenia i zapewnić, że stadion będzie gotowy do organizacji ważnych wydarzeń tak szybko, jak to możliwe. Takie rozwiązanie pozwoli drużynie Betisu kontynuować rozgrywanie meczów w Sewilli, gwarantując ciągłość i oferując kibicom możliwość dalszego wspierania zespołu w bliskiej odległości od starego obiektu. Długość przeprowadzki szacowana jest na dwa lata.
Co więcej, La Cartuja nie zostanie szybko porzucona. Sevilla również wypożyczy stadion na czas rozbudowy nowego Ramón Sánchez-Pizjuán. Los Nervionenses planują wyburzenie obecnego stadionu i budowę nowego w tym samym miejscu, co może oznaczać, że przeprowadzka potrwa co najmniej dwa lata.
Ta przebudowa pomoże La Cartuja stać się jednym z większych obiektów Mistrzostw Świata 2030, które zostaną rozegrane na półwyspie iberyjskim i w Maroku. Co prawda do organizacji finału może zabraknąć trochę krzesełek, ale arena może stać się obiektem nie mniej ważnym co Estadio Santiago Bernabéu, Civitas Metropolitano czy przebudowywane jeszcze Camp Nou.
Reklama