Nowy stadion: Narodowy Bhutanu po królewsku
źródło: własne | MK; autor: michał
Kraj bardzo ubogi, nawet na sztuczne oświetlenie nie było ich stać. A mimo to mają stadion, jakiego nikt na świecie nie ma. I takich właśnie pięknych miejsc nikt Bhutanowi nie odbierze.
Reklama
O Bhutanie wiele dobrego można powiedzieć, ale to naprawdę biedny kraj (w okolicach 150. miejsca na świecie). Piłkarsko jest jeszcze gorzej, bo do niedawna gorsza była tylko reprezentacja Montserrat. Kiedy w 2015 jeden z klubów piłkarskich zatrudnił tu szkoleniowca z Włoch, ten uciekł zanim poprowadził choćby jeden mecz. Nie mógł się zaklimatyzować. Położone na wysokości ponad 2300 m n.p.m. Thimphu nie ma nawet 100 tysięcy mieszkańców, ale i tak jest największym miastem Bhutanu.
Mieszkańcy żyją w wąwozie między wysokimi górami, co miało spory wpływ na infrastrukturę piłkarską w stolicy kraju. Aktualnie są tam zaledwie dwa boiska z trawiastą nawierzchnią (w obu przypadkach syntetyczną), ponieważ wygospodarowanie 10 tys. m2 płaskiej powierzchni to nie lada wyzwanie.
Jedno z tych boisk znajduje się tu, w Changlimithang, od którego swą nazwę wziął stadion narodowy. Powstał w 1974 roku, przy okazji koronacji czwartego króla Bhutanu. Miał wtedy trybunę na ok. 10 tys. widzów po zachodniej stronie (opartą na skarpie) i pawilon z zapleczem na wschodzie.
W latach 2007-2008 zachodnią trybunę zburzono i powstała nowa, wijąca się niczym smok konstrukcja o 21 rzędach. Pozwala nie tylko oglądać mecze na głównym boisku, ale też zawody łucznicze. W chwili otwarcia konstrukcja mieściła aż 30 tys. widzów, jednak po instalacji krzesełek w 2016 roku straciła bardzo dużo ze swej pojemności.
Do dziś większość widzów zasiada na zachodzie, a po wschodniej stronie znajduje się pawilon, z którego mecze może oglądać król. Imponująco zdobiony budynek również przeszedł rozbudowę w 2008 roku, otrzymując dwa nowe skrzydła wzdłuż boiska. Warto dodać, że rozbudowa stadionu zbiegła się w czasie z koronacją piątego już króla Bhutanu. W 2011 obiekt zdołał uzyskać długo planowane oświetlenie, na które brakowało pieniędzy od 2006. Instalacja była możliwa dzięki wsparciu hinduskiego koncernu Tata.
Niezależnie, z której trybuny ogląda się tu mecz, widoki zapierają dech w piersiach. A do oglądania jest sporo, ponieważ połowa ligi bhutańskiej gra właśnie na tym stadionie!
Poznaj wszystkie 15 stadionów dodanych na 15 lat Stadiony.net! |
||||
Reklama