Za nami kolejna runda zmagań najlepszej ligi na świecie. Na ekstraklasowych boiskach działo się niezmiennie sporo, bo Ruch powrócił do Chorzowa, na mecz przyjaźni do Krakowa udał się Lech, a na ŁKS i Pogoń wybrały się liczne delegacje kolejno Torcidy i Jagi. Zapraszamy na raport z trybun 13. kolejki Ekstraklasy.

Ruch powrócił do Kotła Czarownic

Niebiescy z powodu braków infrastrukturalnych na stadionie przy Cichej od początku roku zmuszeni byli swoje domowe mecze rozgrywać w Gliwicach. Jednak ten czas już minął i kibice z Chorzowa wreszcie mogli cieszyć się gra swoich ulubieńców we własnym mieście. Jeszcze minie trochę czasu zanim Ruch będzie mógł znowu wystąpić w swoim dotychczasowym domu, ale przynajmniej fani nie muszą już jeździć przez całą aglomerację, by korzystać z gościnności Piasta. Teraz wystarczy udać się do pobliskiego parku chorzowskiego na legendarny Stadion Śląski.

Niebiescy ostatni raz zagrali w Kotle Czarownic aż 14 lat temu. Dodajmy, że chorzowski gigant wyglądał wtedy zupełnie inaczej. Po modernizacji obiekt może pomieścić ponad 54 000 widzów, a na zeszłotygodniowym starciu za Śląskiem Wrocław na trybunach zasiadło blisko 30 000 kibiców Niebieskich. Niestety, na mecz nie mogli przyjechać sympatycy gości, bo arena nie posiada (jeszcze) wydzielonej strefy dla przyjezdnych.  W sobotę miejscowy fani i organizatorzy zadbali o gorącą atmosferę. Był głośny doping, flagowisko, race, a nawet pokaz laserów. Niebieskich wspierali fani Wisły Kraków i Widzewa Łódź.

© stadionowioprawcy.net

Działacze Śląska po zakończonym remisem 2:2 spotkaniu narzekał na zachowanie miejscowych fanów, których postawa zdaniem obozu klubu z Wrocławia była poniżej wszelkiej godności. Fani Ruchu mieli zachowywać się wrogo i wulgarnie wobec przyjezdnych. Starcie Niebiskich z Wojskowymi z trybun oglądała najwyższa liczba widzów w kolejce.

Mecz zgody w Krakowie, liczne ekipy z Białegostoku i Zabrza

W Krakowie odbył się drugi z rzędu mecz zgody dla Kolejorza. Po zeszłotygodniowym starciu z ŁKS-em przy Bułgarskiej tym razem Lech wybrał się do stolicy Małopolski na mecz z Cracovią (1:1). Sympatycy obu drużyn zasiedli wspólnie na sektorze Pasów i na podwieszonej sektorówce zaprezentowali wizerunki sześciu kibiców - po trzech Cracovii i Lecha wraz z transparentem: "Już od wielu lat z Kolejorzem Cracovia". Na trybunach pojawiło się 10 082 osób, w tym ok. 550 z Poznania.

Wyjazdowy rekord kolejki należy do fanów Jagi, którzy w Szczecinie na mecz z Pogonią (2:1) stawili się w aż 850 głów. W klatce zapłonęły race i pojawiło się hasło: „PKP - Polska Kocha Piłkę”, które potem zmieniło się w wymowne „Polska Kocha Piro”. Transparent nawiązywał do 20-lecia pierwszego pociagu specjalnego kibiców Jagielloni. Portowcy rozwinęli sektorówkę z datą powstania klubu i zaprezentowali kartoniadę celebrującą 15-lecie FC Wysoka Kamieńska.

© stadionowioprawcy.net

Na mecz z ŁKS-em przyjechało ponad 700 osób spod znaku Torcidy. Goście sprawili beniaminkowi srogie lanie, wygrywając aż 5:0. Było ultrasowanie na całego i hasło, że klub potrzebuje nowego właściciela od zaraz. Po porażce Legii ze Stalą Mielec w Warszawie (1:3) Żyleta wygwizdała piłkarzy, ale skandowała nazwisko trenera Kosty Runjaicia.

Ogólnie na wszystkich meczach 13. kolejki Ekstraklasy na trybunach zasiadło 109 106  kibiców.

Frekwencje na każdym meczu 13. kolejki Ekstraklasy

Poniżej przedstawiamy frekwencje z wszystkich dziewięciu meczów, które odbyły się w minionej rundzie.

Ranking frekwencji na meczach 13. kolejki PKO Ekstraklasy:

© stadionowioprawcy.net