Sezon 2021/22 PKO Ekstraklasy już za nami, czas więc podsumować statystycznie minione rozgrywki. Swoim przeciwnikom szans nie dał poznański „Kolejorz”, który nie dość że sięgnął po mistrzostwo Polski w roku swojego stulecia, to jeszcze przyciągał na swoje mecze średnio najwięcej kibiców w kraju.

Zakończone 21 maja rozgrywki przejdą do historii z wielu powodów. Pasjonujący wyścig o złoto pomiędzy Rakowem i Lechem, spadek Wisły Kraków oraz wydarzenia około-piłkarskie na finale Pucharu Polski spowodowały, że kampania 21/22 (zarówno ta ligowa, jak i pucharowa) wspominana będzie jeszcze przez lata. To też pierwszy sezon od rozgrywek 19/20, gdy głównych kart nie rozdawała pandemia, a kibice niejednokrotnie zapełniali stadiony do ich maksymalnych przepustowości.

© Piotr Wagner (Carte)

W sezonie 21/22 na mecze „Kolejorza” przychodziło średnio aż 22 560 osób, co jest wynikiem ponad dwukrotnie lepszym od poprzedniej kampanii. Wtedy na stadionie przy Bułgarskiej zasiadało tylko nieco powyżej 10 000 kibiców, co i tak było, na tamten moment, najlepszym wynikiem w lidze (wyprzedzając nieznacznie Górnik Zabrze i jego Arenę).

Warto dodać także, że to właśnie Lech i jego kibice są autorami najwyższej frekwencji w minionych rozgrywkach. Na mecze nowego mistrza Polski aż 7-krotnie przychodziło ponad 26 000 osób, co pokazuje jak wielką różnicę dzielił pierwszy oraz drugi (Legia - 25 702 kibiców na pojedynczym spotkaniu) zespół w tym zestawieniu. Sufit dla kibiców z Wielkopolski był w tym sezonie jednak zdecydowanie wyższy.

Mecze z Legią (39 225 widzów) czy Jagiellonią (40 072, obchody 100-lecia klubu) przyćmiło spotkanie 34. kolejki z Zagłębiem Lubin, które zwieńczyło ten niezwykle udany dla Lecha sezon. Na stadionie zasiadło wtedy aż 41 008 osób.

© Stadiony.net

Tak się złożyło, że tabelę zamyka… inna poznańska drużyna – Warta. „Zieloni”, którzy do PKO Ekstraklasy awansowali w 2020 roku, już drugi sezon z rzędu musieli rozgrywać swoje spotkania na obiekcie w Grodzisku Wielkopolskim. Różnica między Lechem, a Wartą jest jednak kolosalna. Co mecz na stadionie Dyskobolii pojawiało się statystycznie 1 857 osób, przy czym rekordowa frekwencja padła, a jakby inaczej, podczas derbów Poznania w przedostatniej kolejce.

Poniżej prezentujemy dane podsumowujące miniony sezon Ekstraklasy na stadionach. Głównym kryterium, które przyjęliśmy w sporządzeniu tego rankingu to średnia frekwencja na mecz w 17 domowych spotkaniach sezonu ligowego.

* Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin i Wisła Płock grały na nieukończonych bądź przebudowywanych stadionach. Radomiak Radom i Warta Poznań nie występowały na swoich nominalnych, domowych obiektach.

Na naszym kanale YouTube pojawił się także ranking frekwencji PKO Ekstraklasy 21/22 według procentowego zapełnienia stadionów. Tym materiałem chcieliśmy zwrócić uwagę na stosunkowo słabe wyniki polskich obiektów, i to nie tylko tych "kolosów" zbudowanych z okazji EURO 2012. W tym miejscu chcieliśmy również zaznaczyć, że doceniamy wszystkie Wasze komentarze, zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Daje nam to solidną dawkę motywacji, aby każdy kolejny filmik był coraz lepszy. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia video:

Podczas gromadzenia materiałów do filmiku wielkie wsparcie okazał serwis Stadionowi Oprawcy, który wspomógł nas solidną dawką zdjęć. Serdecznie dziękujemy i przy okazji odsyłamy do ich strony internetowej oraz facebookowej.