Hiszpania: Kibice trzecioligowej Malagi biją kolejne rekordy!
źródło: Footystats, COPE, LaLiga, Malaga, RFEF; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Malaga CF jest klubem pełnym paradoksów, a jej kibice przyczynili się do kolejnego. Mimo że historyczny klub w zeszłym sezonie zaliczył kolejny, bolesny upadek, niezrażeni kibice w weekendy ruszają na stadion liczniej niż kibice Girony, Osasuny czy Rayo Vallecano.
Reklama
Kolejny spadek nie zraża kibiców
W swojej historii Malaga CF zagrał 33 sezony na najwyższym poziomie, jednak od sezonu 2017/18 gra w LaLiga pozostaje jedynie marzeniem. Marzeniem, które tylko się oddaliło wraz ze spadkiem w zeszłym sezonie. Klub, który gra w Primera RFEF ma masą problemów, ale przy życiu i nadziei na powrót do elity trzymają go kibice.
Na Estadio La Rosaleda w 9 meczach rozegranych w pierwszej rundzie łącznie stawiło się 191 502 fanów, co daje średnio 21 278 widzów na mecz. W ten sposób malagijscy kibice nie tylko zdobyli pierwsze miejsce w trzeciej lidze, ale wysunęli się na czołówkę wszystkich hiszpańskich rozgrywek. Wiele osób uważa jednak, że te dane są zaniżone, bo na obiekcie pustych miejsc często nie widać, a klub ma liczyć wejścia tylko do pierwszego gwizdka.
Oto zestawienie 10 najbardziej zapełnionych obiektów w Hiszpanii:
Poz. | Klub | Obiekt | Śr. frekwencja | Pojemność |
---|---|---|---|---|
1. | Real Madrid | Estadio Santiago Bernabéu | 70 730 | 81 044 |
2. | Atletico Madrid | Cívitas Metropolitano | 53 421 | 68 456 |
3. | Real Betis | Estadio Benito Villamarín | 50 478 | 60 721 |
4. | Valencia CF | Estadio de Mestalla | 46 492 | 49 430 |
5. | Athletic Bilbao | San Mamés Barria | 45 396 | 53 331 |
6. | FC Barcelona | Estadi Olímpic de Montjuïc | 40 516 | 49 472 |
7. | Sevilla FC | Estadio Ramón Sánchez-Pizjuán | 36 015 | 43 858 |
8. | Real Sociedad | Reale Arena | 34 462 | 40 000 |
9. | Las Palmas | Estadio de Gran Canaria | 24 218 | 32 400 |
10. | Malaga CF | Estadio La Rosaleda | 21 278 | 30 044 |
Więcej kibiców niż na meczach Primera?
Średnia Malagi jest imponująca, bo w czołowej dziesiątce jest jedyną drużyną spoza Primera Division, ale to nie koniec. 21 stycznia na Estadio La Rosaleda na mecz przeciwko CD Castellon przybyło 22 949 fanów, co dało klubowi 4. miejsce w kraju w tej kolejce! Jedynie mecze Real Madryt - Almeria (3-2, 72 044 widzów), Betis-Barcelona (2-4, 53 288 widzów) i Valencia - Athletic (1-0, 45 344 widzów) wzbudziły większe zainteresowanie.
To nie jedyny taki przypadek, bo już w 2. kolejce frekwencja była 5. najwyższą. Wśród najlepszych wyników są mecze z Melillą (24 292 widzów), Cordobą (24 838 widzów) oraz Castillą (25 561 widzów). Liczby byłyby jeszcze wyższe gdyby nie fakt, że duża ilość socios nie chodzi na spotkania swojej drużyny, a biletów na ich miejsca nie można sprzedać.
© Arkadiusz Lewandowski
Kibice tworzą twierdzę na La Rosaleda
Klub, który obecnie jest 4. w drugiej grupie Primera RFEF wie, jak ważne jest wsparcie kibiców. Podsumowując frekwencję w pierwszej kolejce w domu, wyraża wdzięczność wobec fanów: Bardzo dziękujemy za wasze wsparcie i miłość, Malaguistas! Wasz dom czeka na was!
.
W pierwszej rundzie rozgrywek Malaga CF wygrał 5 meczów u siebie, zremisował 3 i tylko w jednym uznał wyższość rywala. W stworzeniu małej twierdzy w Maladze nieoceniony był udział 12. zawodnika, a media nie raz pisały o wspaniałej postawie kibiców biało-niebieskich. Utrzymanie dobrych wyników w domu będzie kluczowe, by walczyć o powrót do Segunda, bo Malaga musi co najmniej utrzymać 4. miejsce, by zagrać w barażach o awans.
© Arkadiusz Lewandowski
Rekordy frekwencji nie tylko w lidze
Tymczasem, oprócz spotkań ligowych i Pucharu Króla, na La Rosaleda rozgrywane są także mecze reprezentacyjne. Co ciekawe, męska reprezentacja Hiszpanii wygrała wszystkie oficjalne mecze rozegrane w Maladze.
Także reprezentacja kobiet cieszyła się podwójnie na La Rosaleda, bo 5 grudnia w wygranym 5:3 meczu przeciwko Szwecji właśnie na tym stadionie uzyskała kolejny rekord frekwencji w oficjalnym meczu. Spotkanie z trybun obejrzało 15 896 fanów, bijąc wynik uzyskany na Estadio Nuevo Arcángel 3 miesiące wcześniej w spotkaniu ze Szwajcarią o ponad 1,5 tysiąca widzów. Tamten mecz przyciągnął 14 194 osoby.
Te imponujące wyniki i kolejne rekordy pokazują, że malagijska społeczność jest jedną z najbardziej piłkarskich w kraju, a swojej drużyny nie opuszcza nawet, gdy w ciągu kilku lat spada z pierwszej do trzeciej ligi. Cóż, jedyne co można, to pozazdrościć takiego nastawienia i życzyć fanom futbolu z Andaluzji wielu piłkarskich uczt i kolejnych rekordów!
© Arkadiusz Lewandowski
Reklama