Zakończyła się 25. kolejka Ekstraklasy. Za nami Wielkie Derby Śląska, a także kilka innych burzliwych wydarzeń. Kolejka ta jednak zapisała się w historii PKO BP Ekstraklasy, ponieważ przyniosła ona rekordową frekwencję w XXI wieku. Zapraszamy na raport z trybun.

Rekord w cieniu skandalu

140 745 osób - tyle wynosi nowy, oficjalny rekord frekwencyjny kolejki w PKO Ekstraklasie. Średnio jeden mecz oglądało więc z trybun 15 638 osób. Tę statystykę zawyżyły zwłaszcza Wielkie Derby Śląska, czyli mecz Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze. Na Stadion Śląski przybyło nieco ponad 38 000 widzów. To najlepszy wynik Niebieskich w sezonie i zarazem trzeci najwyższy w całej lidze. Rekord zostałby pobity, gdyby Ruch udostępnił kibicom z Zabrza całą dostępną pulę biletów, czyli 4 000.

Mecz zakończył się zwycięstwem Górnika 2:1 oraz zniszczeniem infrastruktury. Ucierpiały nie tylko toalety, strefa gastronomiczna, ale także serwerownia. Operator stadionu liczy straty, a nieoficjalnie mówi się nawet o milionie złotych.

© Pery

Mimo braku zgody na wniesienie opraw ultrasi Torcidy i tak zaprezentowali racowisko. Niebiescy zaprezentowali nieczytelną kartoniadę Super Ruch podkreślającą liczbę tytułów mistrzowskich. Było też sporo pokazów pirotechnicznych. Przed spotkaniem na jednym z wieżowców nieopodal Stadionu Śląskiego zabrzanie wywiesili niezbyt cenzuralny baner odnoszący się oczywiście do Ruchu.

W zupełnie innej atmosferze przebiegały natomiast derby Poznania. Tam po spokojnym meczu Lech pokonał Wartę 2:0.

“Auf wiedersehen”

W niedzielę burzliwie było na meczu Legii Warszawa z Piastem Gliwice. Na Żylecie rozwinięto transparent do widzenia w języku niemieckim. Jasny przekaz do trenera Kosty Runjaicia. Oberwali także dyrektor sportowy Jacek Zieliński, prezes Dariusz Mioduski oraz sami piłkarze, według części kibiców, bez ambicji, umiejętności i charakteru na miarę Legii. Ci ostatni jednak w tym meczu nie zawiedli, Legia pokonała Piasta 3:1.

Skandal przy Kałuży

Dyskusję wywołała także skandaliczna sektorówka z uciętą głową. Ubolewamy nad jej treścią. Niezależnie od przekazu, jaki miała ona przedstawiać, wiemy, iż mogła ona wzbudzić kontrowersje, co nie powinno mieć miejsca [...]. Za zaistniałe wydarzenie przepraszamy i wierzymy, że w przyszłości nie będą one miały miejsca - czytamy w oświadczeniu Cracovii.

© Pery

Ranking frekwencji na meczach 25. kolejki PKO Ekstraklasy: