Hiszpania: Barcelona zmienia taktykę budowy, pomysł z USA i Messi na otwarciu Camp Nou
źródło: FC Barcelona, Mundo Deportivo, Sport, Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Nieuchronnie zbliża się termin planowanego otwarcia Camp Nou, jednak prace są dalekie od końca, więc klub zmodyfikował kalendarz robót. Dowiedzieliśmy się też o kolejnej nowince zapożyczonej z NFL i nowej współpracy, która zmieni sytuację transferową klubu. W międzyczasie nie gasną spekulacje na temat powrotu Leo Messiego na Camp Nou.
Reklama
Wszystkie ręce na pokład
Patrząc na obecny stan Camp Nou, trudno uwierzyć, że w grudniu lub na początku stycznia – jak obiecał prezydent Joan Laporta – na stadion powrócą mecze LaLiga. Poza metalowymi filarami, trzeciego poziomu trybun nie ma, plac gry pokrywają materiały budowlane, kontenery i ciężki sprzęt, a istniejąca struktura stadionu na razie jest niczym innym, jak betonowym szkieletem.
Aby uniknąć scenariusza, w którym powrót na Camp Nou opóźni się o nawet kilka miesięcy, klub zmodyfikował kalendarz prac. Jak donosi Mundo Deportivo, planowane na wrzesień roboty nad zadaszeniem zostaną przesunięte na drugą połowę 2025 roku, by skupić się na dokończeniu elementów niezbędnych dla powrotu Dumy Katalonii na stadion.
Centrum kontroli
W poprzednim artykule pisaliśmy o skywalku, który Blaugrana zapożyczyła od Tottenhamu, a tym razem klubowi planiści zerknęli za ocean, aby wprowadzić nowe rozwiązanie na Camp Nou. Chodzi o tzw. control room, czyli pokój dowodzenia, który znajdzie się na drugim poziomie trybuny południowej (Gol Sud).
Z control room będzie można monitorować na bieżąco sytuację na stadionie i reagować na nieprzewidziane sytuacje. O skuteczności takiego rozwiązania FC Barcelona przekonała się, gdy w czasie towarzyskich starć z Manchesterem City na Camping World Stadium i Realem Madryt na MetLife Stadium zła pogoda doprowadziła do ewakuacji trybun. Obie przebiegły bez incydentów dzięki sprawnemu systemowi bezpieczeństwa.
1:1
Kolejną nowością jest podpisanie przez klub umowy z firma Aramark, która w zamian za 40 mln € – według Mundo Deportivo i Sport – otrzymała udziały w Espai Barça i Barça Vision. Firma staje się także nowym dostawcą usług cateringowym na nowym Camp Nou.
Dzięki tej umowie klub zamyka sezon 2023/24 bez strat finansowych i będzie mógł wydawać tyle pieniędzy na transfery, ile wpłynie do jego budżetu, zgodnie z zasadą 1:1. To wielka ulga dla Blaugrany, której problemy finansowe ograniczały dotąd znacząco możliwości ściągania nowych zawodników.
© Alecaom
Barça marzy o powrocie Messiego
Być może Leo Messi nie pojawi się na inauguracji nowego stadionu Interu Miami, ale za to – też być może – zainauguruje nowe Camp Nou, nawet jeśli nie będzie ono ukończone w 100%. Deco i Laporta zapewniali w przeszłości, że zorganizują Messiemu godne pożegnanie, którego nigdy nie miał. Mecz towarzyski z Interem Miami na nowej świątyni Blaugrany brzmi jak idealna okazja, by uhonorować najważniejszego zawodnika w historii klubu.
Przeszkodą jest jednak kalendarz, który trudno pogodzić ze względu na różne daty rozpoczęcia i zakończenia sezonu w Europie i USA. Zapytany przez Mundo Deportivo o taką możliwość Xavi Asensi, dyrektor biznesowy Interu Miami odpowiedział Zależy kiedy… porozmawiajmy o tym
, co rozpaliło wyobraźnie kibiców i dało pole do kolejnych spekulacji. Na razie jednak data, format i to, czy w ogóle uda się zorganizować spotkanie, pozostaje zagadką.
Reklama