W czasie, gdy najwięcej mówi się o Mistrzostwach Świata, klarują się plany dotyczące kolejnych ważnych piłkarskich imprez. Swoją wspólną kandydaturę pod kątem Euro 2028 ogłosiła jakiś czas temu Wielka Brytania oraz Irlandia. Niedawno podano również skróconą listę stadionów, które brane są pod uwagę przez federacje.

Minęło niespełna półtorej roku, odkąd Anglicy przegrali w finale ME 2020, grając u siebie, na Wembley. Pojawiły się jednak plany na ponowne ugoszczenie najlepszych reprezentacji Europy. Związki piłkarskie, brytyjske i irlandzki, przedstawiły bowiem wstępne dokumenty organowi odpowiedzialnemu za przyznanie organizacji Euro. Na krótkiej liście znalazło się 14 stadionów, które będą miały szansę na znalezienie się wśród ostatecznych wybrańców.

Wniosek ten, którego hasło brzmi: "Piłka nożna dla wszystkich. Piłka nożna dla dobra. Futbol dla przyszłości", zostanie skrócony do 10 obiektów. Konsultacje z miastami i stadionami będą trwały na przełomie tego i następnego roku, a ostateczna decyzja zostanie przekazana UEFA w kwietniu. Wśród 14 wybranych dotychczas aren nie ma na przykład Stadium mk, który znalazł się na wstępnej liście, powodując niemałe poruszenie, o którym pisaliśmy już wcześniej.

© Everton FC, Pattern Design

Jakie areny piłkarskie wchodzą więc w skład szczęśliwej czternastki? Miastem z aż trzema stadionowymi reprezentantami jest, jak można się domyślać, Londyn. Wembley Stadium, ultranowoczesny Tottenham Hotspur Stadium i London Stadium tworzą owe trio. Dwa obiekty, brane pod uwagę w ramach kandydatury, mieszczą się w Dublinie. Są to Aviva Stadium i Croke Park. Dwoma przedstawicielami może się też pochwalić Manchester, jako że rozważane są Old Trafford oraz Etihad Stadium. Pozostałe 7 miast do puli aren przekazuje po jednym stadionie. Są to: Birmingham (Villa Park), Liverpool (Everton Stadium), Newcastle (St. James’ Park), Sunderland (Stadium of Light), Glasgow (Hampden Park), Cardiff (National Stadium of Wales) oraz Belfast (Casement Park Stadium). Ten ostatni oraz Everton Stadium zainaugurowane będą dopiero w przyszłości.

© Adam Koprowski

Status gospodarza następujących turniejów jest również marzeniem Rosji i Turcji, które zadeklarowały zainteresowanie organizacją ME w 2028 lub 2032 roku. UEFA nie będzie jednak rozważała oferty Rosji w ramach dalszych “sankcji”. Także Włochy ogłosiły zamiar włączenia się do walki o przeprowadzenie turnieju w roku 2032 na terenie swojego państwa. Czy Anglicy będą znów będą mieli okazję hucznie zapowiadać turniej hasłem: “Football is coming home?” Bardzo możliwe.