Bazując na wielkim entuzjazmie po wygranej na UEFA EURO 2020, Włochy chcą zorganizować u siebie kolejny wielki turniej piłkarski. Gdyby do tego doszło, wymagałoby to solidnych nakładów na renowację stadionów.

Reprezentacja Włoch pokonała Anglików w finale ostatniego EURO, ale wydaje się, że niedługo może pojawić się szansa na poważny rewanż. I nie piszemy tutaj o rywalizacji sportowej, ale raczej o działaniach dyplomatycznych w zaciszu gabinetów.

Premier Boris Johnson niedawno poparł potencjalną kandydaturę Wielkiej Brytanii i Irlandii do organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2030 roku. Włochy odpowiadają chęcią zorganizowania jednej z największych imprez piłkarskich na świecie.

- „Rozważymy kandydaturę Włoch zarówno na organizację mistrzostw Europy w 2028 roku, jak i mistrzostw świata w 2030 roku. Podczas tych drugich, obchodzone będzie stulecie mistrzostw świata” - powiedział na konferencji prasowej prezes Włoskiej Federacji Piłki Nożnej (FIGC), Gabriele Gravina.

© Ed Rhodes

Nawiązując do naszego wczorajszego artykułu, UEFA oficjalnie rozpoczęła proces wyboru gospodarza (lub gospodarzy) UEFA EURO 2028. Jeśli włoska federacja myśli o europejskim turnieju na poważnie, Włosi powinni potwierdzić swoje chęci organizacyjne do 23 marca 2022 roku.

Tydzień później oferenci będą mieli dostęp do listy wymagań, a ostateczna publikacja wszystkich kandydatur zostanie ustalona 5 kwietnia 2022 roku. Termin składania dokumentacji przetargowej upłynie natomiast 12 kwietnia 2023 roku. Ostateczna decyzja zostanie ogłoszona we wrześniu 2023 roku.

Włochy kochają futbol, ale nie unikną renowacji stadionów

Życiowy entuzjazm, pasja i zaangażowanie w futbol we Włoszech to duże atuty rozważanej kandydatury. Wielki turniej piłkarski na Półwyspie Apenińskim to obietnica wyjątkowej atmosfery. Nie możemy jednakże zapomnieć o wyzwaniach stojących przed federacją i rządem. Niektóre włoskie stadiony nie są w najlepszej kondycji, ponieważ nie były odnawiane od czasu Mundialu w 1990 roku, czyli ostatniego dużego turnieju piłkarskiego organizowanego przez Italię.

© Nicos Roussos (cc: by-nc-sa)

- „Musimy poprawić warunki na stadionach i je same, bo jeśli nie rozpoczniemy inwestycji w infrastrukturę, nigdy nie będziemy mogli aspirować do zorganizowania tak wspaniałej imprezy” - powiedział Gravina.

Później doprecyzował: - „Musimy robić rzeczy szybko. Według mnie, nie możemy podejść do rywalizacji myśląc, że mamy stadiony, a jeśli zostaniemy gospodarzami wydarzenia, wtedy je jeszcze poprawimy. Tak to nie działa".

Ponieważ wytyczne organizacyjne dotyczące turnieju w 2030 roku nie są jeszcze znane, możemy bazować na regulacjach związanych z procesem składania ofert na Mistrzostwa Świata 2026. Zgodnie z wymaganiami opublikowanymi przez FIFA przewiduje się, że potencjalni gospodarze będą musieli dostarczyć od 14 do 16 obiektów o minimalnej pojemności 40 000 każdy.

© King Abdullah Sports City Jeddah

Wspólna kandydatura z… Arabią Saudyjską?

Wielkie ambicje przedstawiają także rząd i federacja piłkarska Arabii Saudyjskiej. Niedawno potwierdzono, że kraj rozważa organizację mistrzostw świata w 2030 roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wzmianki o tym, że kraj z zachodniej Azji rozważa wspólną kandydaturę z Włochami.

Co prawda trudno to sobie obecnie wyobrazić, między innymi pod względem logistycznym, ale jeśli chodzi o ostateczne decyzje, oparte głównie na budowaniu wpływów politycznych oraz wielomilionowych kontraktach handlowych, nie możemy ostatecznie tego pomysłu włożyć między bajki. Według „The Athletic”, Arabia Saudyjska chce wziąć udział w wyścigu o organizację turnieju i wybrała Włochy jako preferowanego partnera.

Jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata 2030, jeszcze w tym roku informowaliśmy o innych kandydatach w wyścigu o miano gospodarza Mundialu. Wraz z wieloma innymi potencjalnymi oferentami, Hiszpania i Portugalia również potwierdziły swoje aspiracje. Formalny proces wyboru gospodarza lub gospodarzy turnieju rozpocznie się w 2022 roku, a zwycięzcę poznamy dwa lata później podczas 74. Kongresu FIFA.  

Autor: Karol Tatar