Ten stadion jest w zdecydowanej większości tymczasowy. A mimo to jest uznawany za jeden z najlepszych we Włoszech. I nie tylko dlatego, że włoskie stadiony są mocno przestarzałe...

Oficjalnie działa od niecałego miesiąca. Nowy stadion Frosinone Calcio narobił sporego szumu we Włoszech, bo jak to możliwe, że w stołecznym rejonie Lazio nie ma lepszej areny typowo piłkarskiej? Tak, ten skromny 16-tysięcznik jest trzecim dużym i nowoczesnym stadionem we Włoszech po Allianz Stadium i Dacia Arenie. I choć pod względem skali czy zaplecza przegrywa z rzymskim Olimpico, to wymagający gruntownej przebudowy olbrzym znad Tybru nie oferuje widzom podobnego komfortu.

© Arch. Enrico Renzi

Tym trudniej w to uwierzyć, gdy spojrzymy na jego konstrukcję. Stadio Benito Stirpe powstał w ok. dwa lata (z podziałem na dwie fazy) i jest skrajnie prosty. Pod tanią blachą kryjącą trybuny i okładziną fasad znajduje się gęsta sieć rurek, ponieważ to konstrukcja w zdecydowanej większości tymczasowa, bez głębokich fundamentów. Tu nie ma mowy o powierzchniach komercyjnych, miejsca wystarczyło tylko na małe murowane pawilony z toaletami i kioskami gastronomicznymi.

Ale, właściwie, co w tym złego? Konstrukcja – pod warunkiem regularnego serwisowania – ma bezpiecznie stać latami. Dla klubu, który ma za sobą zaledwie jeden sezon w Serie A, powinna wystarczyć z powodzeniem na kolejną dekadę lub więcej.

Cena, jak za stadion o pojemności 16 tysięcy widzów, jest bardzo rozsądna. W sumie na stadion wydano ok. 20 mln € (85 mln zł), z czego pierwszą transzę pokryło miasto Frosinone (4 mln €), a resztę wziął na siebie klub już po uzyskaniu prawa do ziemi na najbliższe 45 lat. Frosinone Calcio pozyskało preferencyjny kredyt w wysokości 8 mln € od Credito Sportivo, a resztę zobowiązało się pokryć samodzielnie. Ze spłatą nie powinno być problemu, jeśli szacunki klubu się spełnią. Dzięki nowemu stadionowi zyski mają wzrosnąć o ok. 20% rocznie w trzecim roku użytkowania.

Zapraszamy na pełną prezentację stadionu wraz z jego historią!

© Frosinone Calcio