Polscy reprezentanci do lat 19 zmierzą się z Izraelem na Arenie Lublin. Październikowy mecz to dodatkowa okazja na poprawę słabych wyników stadionu, ale na przełom trudno liczyć.

8 października Polska Reprezentacja U19 zmierzy się z Izraelem na Arenie Lublin. Mecz będzie miał charakter towarzyski i wypadnie prawie dokładnie rok od otwarcia stadionu. 9 października 2014 Lublin gościł mecz Polska-Włochy, podczas którego prawie udało się zapełnić Arenę, było wówczas 13 850 widzów.

– Wynika z tego, że futbolowa centrala jest zadowolona z tego, co robimy na Lubelszczyźnie – mówi Zbigniew Bartnik, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. – Z bardzo pozytywną oceną spotkał się mecz otwarcia rozegrany jesienią na otwarcie Areny Lublin pomiędzy reprezentacjami młodzieżowymi Polski i Włoch. Nie ukrywam, że bardzo nas to cieszy. Oczywiście teraz też zrobimy wszystko, aby jak najlepiej wywiązać się z roli gospodarza.

© Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury

Lublin takich testów potrzebuje, ponieważ miasto zostało wytypowane na organizatora Euro 2017 przez PZPN. Im większe doświadczenie w organizacji wydarzeń międzynarodowych, tym lepiej dla MOSiR, który zarządza obiektem.

Bardziej pragmatyczna potrzeba gromadzenia widowni wynika z problemu z dotacją z Unii Europejskiej. Jeśli Lublin do końca roku nie zgromadzi ponad 360 tys. osób na stadionie, być może będzie musiał zwrócić środki przyznane przez UE. Na osiągnięcie progu nie ma już co liczyć, ale im więcej biletów się rozejdzie, tym lepiej Lublin wypadnie w sprawozdaniu.