Eden Park
Pojemność | 50 000 |
---|---|
Kraj | Nowa Zelandia |
Miasto | Auckland |
Kluby | - |
Inauguracja | 1900 |
Renowacje | 1950, 1956, 2010 |
Koszt | 256 mln $ (2010) |
Projekt | Populous (2010) |
Adres | Reimers Ave, Kingsland, Auckland 1024, New Zealand |
Reklama
Eden Park – opis stadionu
Kiedy powstawał w 1900 roku jako boisko sportowe, stadion Eden Park miał niewiele infrastruktury poza zostawiającym wiele do życzenia boiskiem. Mimo to na przestrzeni lat stał się największym i najbardziej znanym stadionem Nowej Zelandii.
Dziś mieści ok. 50 tysięcy widzów, a z uwzględnieniem miejsc tymczasowych za bramkami aż o 10 tys. więcej. Dodatkowe miejsca są układane na wybrane mecze rugby między trybunami a boiskiem. Podczas rozgrywek krykieta są usuwane z powodu potrzeby posiadania większego boiska.
Aktualny kształt stadionu to w dużej mierze efekt rozbudowy z 2010 roku, która pochłonęła aż 256 mln $NZ (ok. 540 mln zł). W jej efekcie powstała nowa trybuna południowa, nadająca stadionowi bardziej prostokątny układ mimo organizacji meczów krykieta na równi z rugby. Nowa trybuna mieści 21,5 tysiąca widzów na trzech poziomach i jest w całości pokryta przezroczystą błoną ETFE. Układ elewacji zawiera ukryty symbol „All Blacks”, czyli wzór liścia paproci ułożony z membrany.
Już od 1903 roku stadion jest wykorzystywany jako arena do krykieta, a od 1913 lokalne federacje krykieta i rugby wspólnie zarządzają stadionem poprzez powstały do tego celu trust. W obu dyscyplinach stadion gościł więcej prestiżowych imprez niż jakikolwiek inny w Nowej Zelandii, w tym mistrzostwa świata.
A co z piłką? Niewiele, ponieważ reprezentacja Nowej Zelandii zawitała tu dosłownie kilka razy w historii (pojedyncze mecze w 1947, 1957, 1988), zawsze ponosząc porażki. Zespół piłkarski Wellington Phoenix również organizował tu parę spotkań, jednak nigdy nie zdołał zapełnić choćby połowy trybun.
Reklama
Zdjęcia
-
Powiązane aktualności
2021
2019
-
Nowa Zelandia: Na stadionie, a pod namiotem
Ma to być pierwszy projekt w swoim rodzaju i chyba tak jest. Bo choć na stadionach są dziś czynne hotele, to pierwszy raz widzimy luksusowe namioty na koronie trybun, z widokiem na boisko.
-
Nowa Zelandia: Podtopiony stadion jednak powstanie?
Dolny poziom jego widowni zaplanowano dosłownie poniżej poziomu wody, ale radnym pomysł nie do końca się spodobał. Dlatego w największym mieście Nowej Zelandii nadzieje spadły. Teraz może je ożywić raport o finansowaniu stadionów i... wybory!