Anglia: Chelsea wyprowadzi się ze Stamford Bridge na sześć lat?
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Włodarze Chelsea stanęli przed trudnym wyborem dotyczącym przyszłości stadionu. Według The Sun w grze od lat są dwie opcje: głęboka przebudowa Stamford Bridge lub budowa zupełnie nowego obiektu na gruntach niedaleko obecnego domu The Blues. Jaka decyzja zostanie podjęta?
Reklama
Przebudowa czy budowa?
Klub z zachodniego Londynu jeszcze na długo przed przejęciem przez Todda Boehly'ego i Clearlake Capital w 2022 roku nie wiedział, co zrobić ze swoim stadionem. Były właściciel Roman Abramowicz planował przebudowę, ale ta inwestycja nigdy nie doszła do skutku. Obecni włodarze także nie mogą podjąć decyzji, czy zmodernizować obiekt od 1905 roku będący siedzibą klubu, czy przenieść się na nowy stadion.
The Sun donosi, że renowacja byłaby zbyt trudna do przeprowadzenia bez całkowitego wyburzenia terenu, aby zbudować nowe obiekty klubu w tym samym miejscu. Więc tak naprawdę nie byłaby to przebudowa, a stworzenie nowego Stamford Bridge. W tym czasie Chelsea pozostawałaby bezdomna. Pierwotnie chciano przeprowadzić modernizację na wzór Anfield, ale według doniesień, w przypadku zabudowy w części zachodniego Londynu, gdzie znajduje się obiekt The Blues, zupełnie nie wchodzi to w grę.
© Brent Flanders (cc: by-nc-nd)
Przymiarki trwają
Czy rozważano także wzniesienie nowego obiektu na około 60 000 miejsc na terenie dawnego centrum wystawowego Earls Court? Byłaby to niezwykle kosztowna przeprowadzka, ponieważ sam grunt położony około mili od Stamford Bridge prawdopodobnie kosztowałby aż 500 mln £. Dodając do tego koszty projektu oraz samej budowy, łącznie Chelsea musiałaby wydać na tę inwestycję około 1,5 mld £. Przedstawiciele Earls Court zaprzeczyli jednak informacjom, że toczyły się jakiekolwiek rozmowy w sprawie budowy stadionu na tym terenie.
Mimo wszystko wydawało się, że plany Chelsea dotyczące przebudowy Stamford Bridge poczyniły poważny krok naprzód w październiku zeszłego roku, po tym, jak zarząd Stoll Charity udzielił zgody na sprzedaż klubowi terenu, na którym znajdują się domy weteranów wojskowych. Umowa na zakup większości terenu posiadłości Sir Oswalda Stolla za 80 mln £ ma zostać sfinalizowana w tym roku.
© Brent Flanders (cc: by-nc-nd)
Co na to właściciele Stamford Bridge?
Na przeprowadzkę ze Stamford Bridge musi się jednak jeszcze zgodzić organizacja Chelsea Pitch Owners (CPO). Ta potężna grupa ponad 14 000 fanów rozsianych po całym świecie została założona w 1993 roku, aby mieć pewność, że teren klubu nigdy nie zostanie sprzedany deweloperom. Są oni właścicielami boiska i innych części stadionu. CPO jest także właścicielem praw do nazwy Chelsea Football Club.
Przewodniczący zarządu CPO, Chris Isitt, wydał w październiku oświadczenie, w którym stwierdził, że spodziewa się, że klub wkrótce podejmie decyzję w sprawie planów stadionu. Według niego potencjalna budowa nowego stadionu na działce Stolla jest możliwa, ale minie sporo czasu, zanim na tym terenie będzie można rozpocząć jakiekolwiek prace. Ponadto wymagany byłby nowy wniosek planistyczny, mimo że część tych formalności została już wykonana w ramach wcześniejszego projektu, którego pomysłodawcą był Roman Abramowicz.
Po zatwierdzeniu wniosku szacunkowy czas potrzebny na rozbiórkę i odbudowę waha się od czterech do nawet siedmiu lat, podczas których klub musiałby przenieść się na inny stadion
- powiedział przewodniczący cytowany przez Daily Mail.
W ewentualnym głosowaniu nad propozycją klubu w sprawie nowego stadionu będzie mogło wziąć udział ponad 14 000 akcjonariuszy CPO, przy czym 75% będzie musiało wyrazić zgodę, aby klub mógł kontynuować planowanie.
Tylko zwiększenie pojemności?
Projekt Romana Abramowicza zakładał natomiast modernizację i zwiększenie pojemności Stamford Bridge z obecnych 40 343 miejsc na 60 000. Fundusze na ten cel zostały zarezerwowane na etapie przejęcia klubu Todda Boehly'ego i Clearlake Capital w maju 2022 roku. Kwota ta wynosi 4,25 mld £.
Potencjalne prace, które miałyby na celu zwiększenie pojemności do 60 000 miejsc, mogłyby się rozpocząć najwcześniej w 2026 roku. Jeśli właściciele Chelsea zdecydują się na ten krok, to prace mogą potrwać znacznie dłużej niż cztery czy pięć lat, a niezależni eksperci określili proponowaną przez Chelsea datę zakończenia na 2030 rok jako bardzo optymistyczną
.
Przeprowadzka dokąd?
Co, jeśli Chelsea musiałaby na jakiś czas grać swoje domowe spotkania na innym stadionie? Todd Boehly przeprowadził rzekomo nieformalne rozmowy z właścicielem Fulham, Shahidem Khanem, na temat możliwości rozgrywania meczów domowych na Craven Cottage. I chociaż byłoby to bardzo wygodne rozwiązanie, bo obiekt ten znajduje się zaledwie milę od Stamford Bridge, to pojemność na poziomie 25 700 może sprawić, że The Blues stracą dużą część przychodów z dnia meczowego. Inne stadiony, na których Chelsea mogłaby grać w trakcie przebudowy to Wembley lub Twickenham.
Reklama