Polska: Frekwencja na stadionach Ekstraklasy | 12. kolejka sezonu 2023/24
źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola
Po przerwie na reprezentację wróciła najlepsza liga na świecie. Hitem kolejki był mecz liderującego tabeli Śląska z Legią, który pod względem kibicowskim był sporym wydarzeniem, a na boisku też działo się sporo. Oprócz tego do Poznania na mecz przyjaźni przyjechał ŁKS, a dołujący Górnik podejmował mistrzów Polski. Zapraszamy na raport z trybun 12. kolejki Ekstraklasy.
Reklama
Rekordowa frekwencja na meczu Śląska
Naszą relację musimy zacząć od spotkania we Wrocławiu. Już na tydzień przed meczem było wiadomo, że na trybunach Tarczyński Areny zasiądzie komplet widzów. Widowisko, w którym gospodarze pewnie pokonali przyjezdnych z Warszawy (4:0), śledziło 39 583 osób. Tylu kibiców na Dolnym Śląsku nie widziano od dawna. Sympatycy gości także stawili się licznie, a w sektorze gości pojawiło się ok. 3400 fanów Legii.
Fanatycy z Warszawy jako pierwsi zaczęli ultrasować, prezentując flagowisko w klubowych barwach podświetlone pirotechniką. Śląsk też zaprezentował się z dobrej strony, wywieszając transparent „Silesia renesans” i efektowną, podwieszaną sektorówkę „Wielki Śląsk”, której towarzyszyły race i ognie wrocławskie.
W niedzielę na mecz przyjaźni do Łodzi przyjechał Ruch Chorzów. Niestety, z powodu zalanej murawy na Stadionie Widzewa spotkanie nie doszło do skutku. Kibicom się to nie spodobało, ale postanowili zaprezentować przygotowane oprawy. Obie ekipy pokazały sektorówki z towarzyszeniem pirotechniki.
Drugi mecz zaprzyjaźnionych klubów (tym razem z powodzeniem) odbył się w Poznaniu. Na Enea Stadionie Lech podejmował ŁKS Łódź (3:1) i zgromadził drugą najwyższą frekwencję w kolejce - 25 026 osób . Obie ekipy zasiadły wspólnie w Kotle, a na wyjście piłkarzy przedstawiono bardzo efektowną oprawę. Na klubowym tle utworzonym z powiewających flag wyłoniły się herby i napisy ŁKS oraz KKS, a nad sektorówką odpalono race. Mecz poprzedziła minuta ciszy dla zamordowanego 5-latka na poznańskim Łazarzu.
Na meczu Górnika z Rakowem (2:1) kibiców gości nie wpuszczono ze względu na budowę czwartej trybuny. Jednak i bez udziału sympatyków przyjezdnym w Zabrzu zgromadziła się trzecia najwyższa liczba fanów w kolejce - 14 789 osób. Borykający się z problemami finansowymi gospodarze odnieśli ważne w kontekście utrzymania zwycięstwo. Kibice odnieśli się do kwestii zaległości w wypłacaniu wynagrodzeń dla piłkarzy, wywieszając hasła: "W zarządzie klubu nieudacznicy. Kolejny raz w tym roku bez kasy zawodnicy" i "Zamiast żebrać o pieniądze, trzeba je zarabiać mądrze". Również z powodu braku sektora gości do Radomia na tzw. "Świętą Wojnę" nie przyjechali fani Korony (1:1).
Ogólnie na wszystkich meczach 12. kolejki Ekstraklasy na trybunach zasiadło 110 825 kibiców.
Frekwencje na każdym meczu 12. kolejki Ekstraklasy
Poniżej przedstawiamy frekwencje z wszystkich dziewięciu meczów, które odbyły się w minionej rundzie:
- 39 583 osób: mecz Śląsk Wrocław - Legia Warszawa
- 25 026 osób: mecz Lech Poznań - ŁKS Łódź
- 14 789 osób: mecz Górnik Zabrze - Raków Częstochowa
- 8558 osób: mecz Radomiak Radom - Korona Kielce
- 8049 osób: mecz Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin
- 5834 osoby: mecz Puszcza Niepołomice - Cracovia (w Krakowie)
- 4744 osoby: mecz Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
- 4242 osoby: Stal Mielec - Warta Poznań
Widzew Łódź - Ruch Chorzów - mecz został odwołany
Frekwencje wyjazdowe:
- ok. 3400 osób: Legia Warszawa na Śląsku
- 2500 osób: ŁKS Łódź na Lechu
- ok. 1000 osób: Ruch Chorzów na Widzewie w sektorze gości (mecz odwołany)
- 155 osób - Pogoń Szczecin na Piaście
- ok. 50 osób: - Zagłębie Lubin na Jagiellonii
- 5 osób: Warta Poznań na Stali
0 osób: Raków Częstochowa na Górniku (zamknięty sektor gości)
0 osób: Korona Kielce na Radomiaku (brak sektora gości)
Reklama