Parma: Nowy stadion jak koń trojański?
źródło: Stadiony.net; autor: Rafał Zagrobelny
Koncepcja nowego stadionu Parmy ujrzała światło dzienne niemal równo rok temu. Od tego czasu wizja futurystycznej areny zyskuje coraz więcej przeciwników. Klub znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej, a upubliczniony ostatnio raport zewnętrzny wskazuje, że cały biznesplan związany z budową stadionu może być nierealny.
Reklama
22-stronicowy dokument sporządzony przez firmę Initiative Cube Srl został zamówiony przez gminę w ubiegłym roku. Eksperci przedstawili swój raport w czerwcu 2021 roku, ale jego wyniki nie zostały dotąd upublicznione. Stało się tak dopiero po kilkakrotnie ponawianych wnioskach opozycyjnych radnych.
© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini
Celem raportu była analiza planu finansowego dotyczącego budowy nowego Stadio Ennio Tardini. Studiując dokument można stwierdzić, że, zdaniem jego autorów, założenia dotyczące opłacalności ekonomicznej planowanej areny są oderwane od rzeczywistości.
Wskazywane w planie potencjalne przychody są na tyle hurraoptymistyczne, że wdrożenie go w życie mogłoby doprowadzić do upadku zasłużonego włoskiego klubu. Cały koncept zakłada bowiem, że Parma będzie odnosić regularne sukcesy sportowe i z tego tytułu do kasy klubowej wpływać będą znaczne sumy.
© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini
Według autorów raportu całkowite przychody operacyjne z nowego obiektu w 77% uzależnione są od wyników drużyny i założenia, że Parma regularnie bije się o najwyższe cele. Dodatkowo niedoszacowane mają być koszty związane z użytkowaniem stadionu, a trwałość całej koncepcji - w odniesieniu do obecnej sytuacji ekonomicznej klubu - jest wielce wątpliwa.
Trzeba nadmienić, że Parma Calcio od wielu lat boryka się z problemami finansowymi, przynosi straty i kolejne lata zamyka z ujemnym bilansem finansowym. W sumie od kiedy właścicielem klubu jest Amerykanin Kyle Krause, klub odnotował straty na łączną kwotę 40,6 mln €, a zadłużenie wynosi 22,2 mln €.
© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini
Po upublicznieniu raportu, w Parmie zrobiło się niemałe zamieszanie. Opozycja zarzuca lokalnym władzom, że te nie wzięły pod uwagę wspomnianego raportu zewnętrznego i nie pokazały go komisji przy radzie miasta, która pozytywnie zaopiniowała plan budowy stadionu. W ten sposób gmina miałaby działać na własną szkodę.
Oliwy do ognia dolała wspólna konferencja burmistrza Parmy i właściciela klubu. Panowie ogłosili, że będą się teraz starać o finansowanie nowego obiektu z Krajowego Planu Odbudowy. Zdaniem opozycjonistów to kolejny przykład, że zarządzający miastem i klubem działają nieracjonalnie.
© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini
Rządowy projekt ma za zadanie pomóc Włochom dźwignąć kraj po pandemii koronawirusa i jego celem nie jest dotowanie budowy nowych stadionów piłkarskich. Co prawda inaczej ma się stać w przypadku budowy nowego Stadio Artemio Franchi we Florencji, ale tam mamy do czynienia z obiektem zabytkowym o znacznej wartości historycznej.
Przypomnijmy, że nowy stadion Parmy miałby według wstępnych założeń kosztować ok. €70 - 80 mln, a jego pojemność oscylowałaby w okolicach 22 000 miejsc. Koncepcja zakłada połączenie walorów historycznych z futurystyczną wizją i ekstrawagancką elewacją ze stali pokrytej warstwą rdzy. Pomysł od początku budzi kontrowersje i spotyka się z oporem społecznym.
Reklama