Od prezentacji projektu minęło już ponad pół roku. Nadal jest wiele znaków zapytania i przeszkód biurokratycznych, które nakazują podchodzić z rezerwą do planów Parmy. Co więcej, 13 listopada ma się odbyć nietypowy protest przeciwko budowie obiektu.

Klub piłkarski i urząd gminy opowiadają się za budową nowej areny w miejscu starego Tardini. To rozwiązanie jest najbardziej zrównoważone pod względem ekonomicznym. Pozwoli także uniknąć błędów, jakie popełniono chociażby w Bari, gdzie zbudowano stadion na obrzeżach miasta, redukując tym samym jego potencjał ekonomiczny.

Kategorycznie przeciwko powstaniu zupełnie nowego obiektu w obecnej lokalizacji sprzeciwia się Komitet Zrównoważonego Tardini, który zamierza zorganizować 13 listopada protest w tej sprawie w formie... rajdu rowerowego.

Członkowie wspomnianej organizacji dopuszczają jedynie możliwość drobnej przebudowy. Ponadto uważają, że jeśli klub chce budować od zera, to powinien to robić w innej dzielnicy.

© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini

Zmiana lokalizacji lub doraźne prace modernizacyjne nie interesują właściciela klubu, który zamierza wydać z własnej kieszeni 70-80 mln € (324-371 mln zł) na nowy dom dla Parmy. Pewne jest, że Kyle Krause (właściciel) chciałby część tej kwoty odzyskać czerpiąc korzyści z powierzchni komercyjnych, jakie znajdą się na stadionie.

Na plany Amerykanina przychylnie zapatrują się władze miasta. Jeszcze w tym miesiącu na sesji rady miejskiej ma się odbyć prezentacja uchwały, dotyczącej zgodności budowy nowej areny z interesem publicznym. Są spore szanse, że głosowanie w tej sprawie zakończy się pomyślnie dla inwestora.

Nowy obiekt nie ma poparcia wśród części lokalnych polityków, którzy współpracują z Komitetem. Razem z nim kwestionują długość koncesji na stadion, jaka byłaby przyznana klubowi. Mówi się, że mogłoby to być nawet 90 lat.

Według nich jest to zdecydowanie za długo, jak dla podmiotu prywatnego. Wspomniane osoby kontestują także rentowność nowego stadionu w dłuższej perspektywie, a także jego estetykę, porównując ją do zardzewiałego stalowego bunkra.

© Parma Calcio 1913, Studio Zoppini

Ponadto oponenci budowy areny uważają, że obiekt na 22 000 miejsc jest za duży, biorąc pod uwagę lokalizację w jakiej miałby się znaleźć. To miałoby spowodować zakorkowanie tej części miasta i niekorzystne zmiany dla środowiska naturalnego oraz lokalnych biznesów.

Chcieliby, aby planowana arena była na maksymalnie 17 000 widzów, a także żeby wysokość stadionu była niższa. Mniejsza widownia w znacznym stopniu mogłaby jednak uderzyć w potencjał ekonomiczny nowego Stadio Ennio Tardini, jak i samego klubu.

Jak widać jest już wiele przeszkód do pokonania, choć nie ma nawet jeszcze szczegółowego projektu stadionu, nie wspominając o wykonawcy budowy czy harmonogramie. Parma w tym momencie występuje w Serie B i na dzień dzisiejszy zajmuje 14. miejsce w tabeli.

Autor: Tomasz Sobura