Podczas gdy Rosjanie szykują się na Puchar Konfederacji, ich największy stadion właśnie został oddany przez wykonawcę. Pierwszy mecz jednak najwcześniej w październiku.

W czwartek oficjalnie zakończyły się prace budowlane na narodowym stadionie Rosji, wielkiej arenie na Łużnikach. Potwierdził to podczas oficjalnej wizyty mer Moskwy Siergiej Sobianin. Tym samym nie udało się dotrzymać zapowiadanego przyśpieszenia prac o parę lub nawet kilka miesięcy.

© Комплекс градостроительной политики и строительства города Москвы

Przeciwnie, budowa potrwała nieznacznie dłużej niż planowane 42 miesiące, zajmując dokładnie 1289 dni, a więc prawie 43 miesiące (3,5 roku). Trzeba jednak dodać, że oficjalne rozpoczęcie prac pod koniec listopada 2013 nie było właściwym początkiem budowy, ponieważ większość prac zaczęto dopiero na początku 2014. W tym kontekście łużnicka duma faktycznie jest przed czasem, choć zdecydowanie nie tak wcześnie, jak zapowiadano w ramach przyśpieszenia realizacji (obiekt miał być gotowy przed końcem 2016).

Łużniki dziś dumnie stoją już w swej nowej, docelowej konfiguracji, a wokół trwają prace krajobrazowe, by przywrócić bezpośredniemu otoczeniu rolę reprezentacyjnego parku rosyjskiej stolicy. Wokół stadionu nasadzane są drzewa i kwiaty, a część parkingów wpuszczono pod trybuny (nawet jeśli tylko dla VIP-ów), by nie szpeciły krajobrazu.

© Комплекс градостроительной политики и строительства города Москвы

Koszt jest ogromny, choć mógł być znacznie większy dla inwestycji o tak rozległej skali. Z jednej strony władze Moskwy zapewniają, że budżet inwestycji nie został przekroczony, co sugeruje 19 mld rubli (1,25 mld zł). Z drugiej jednak pod koniec maja pojawiła się potwierdzona przez władze miejskie informacja, że całość wydatków na przebudowę – w tym prace dodatkowe – opiewa na ok. 26,6 mld rubli (1,75 mld zł).

Za tę cenę w Moskwie powstały od zera trybuny dla prawie 81 tys. widzów, w tym aż 102 loże. Do tego zaplecze należące do największych na świecie, o łącznej powierzchni 221 tys. m². Jest też najnowocześniejsze hybrydowe boisko oraz dach stanowiący nocą największy ekran w całej Moskwie.

© Комплекс градостроительной политики и строительства города Москвы

Jest też coś jeszcze, na co warto zwrócić uwagę. To największa w historii operacja, w ramach której nowe trybuny powstały wewnątrz zabytkowych murów i pod istniejącym już dachem. Pod kątem organizacji pracy to wyjątkowe wyzwanie!

Rosjanie właśnie przygotowują się do Pucharu Konfederacji, ale ten nie odbędzie się na Łużnikach. Na areny wybrano jedynie stadiony w Sankt Petersburgu, moskiewską Otkritie Arenę, Stadion Fisht i Kazań Arenę. Narodowy stadion wróci do życia późno, bo najwcześniej w październiku. Wicepremier Witalij Mutko określił planowaną datę pierwszego meczu jako „październik tego roku lub później”, ale to wciąż wystarczająco dużo czasu, by przygotować obiekt do meczu otwarcia Mistrzostw Świata 2018, zaplanowanego na 14 czerwca.

© Комплекс градостроительной политики и строительства города Москвы