Oficjalnie te ujęcia mają być dostępne od środy. Trudno, nie zamierzamy czekać aż Chelsea wreszcie pokaże światu, co zamierza zbudować. Wizualizacje i zdjęcia makiety już wyciekły.

Polityka informacyjna Chelsea w sprawie nowego stadionu w miejscu Stamford Bridge zakrawa o okrucieństwo wobec kibiców. Jest w tym trochę przesady, ale czy dużo? Dotąd klub upublicznił tylko kilka bardzo niewyraźnych ujęć, choć fani od ponad pół roku wiedzą, że nad obiektem pracują autorzy spektakularnych projektów, Herzog i de Meuron. Od chwili prezentacji tych wizualizacji (jedna poniżej) minęły całe wakacje.

Mieliśmy sporo informacji: znamy docelową pojemność, nawet procentowy udział miejsc biznesowych (wyjątkowo wysoki!). Wiemy, że cena jest szacowana na 500 mln funtów (2,9 mld zł). Wciąż jednak nie wiedzieliśmy, jak ten stadion będzie wyglądał.

Brak oficjalnych materiałów jest szeroko komentowany, a jeden z użytkowników forum Skyscrapercity.com postanowił na własną rękę odtworzyć całą koncepcję na podstawie skrawków udostępnionych przez klub. Efekty jego pracy są imponujące, ale niekoniecznie pokrywają się z oficjalną wizją. Na szczęście wyciekły dwie wizualizacje, które prezentujemy poniżej. Wreszcie widać coś więcej, choć wciąż nie wszystko.

Co dalej? W środę i czwartek mieszkańcy okolicy i członkowie Chelsea Pitch Owners będą mogli obejrzeć makietę proponowanego stadionu. Na szczęście dla zniecierpliwionych fanów Mistrza Anglii „Daily Mail” nie czekał z publikacją zdjęć do chwili oficjalnej prezentacji. Już wczoraj późnym wieczorem zdjęcia Iana Tuttle’a poszły w obieg w sieci, a teraz publikujemy je dla Was: