Sezon za nami, a w nim pikująca w dół widownia Lechii i rosnąca z biegiem czasu Wisły. Pełne stadiony w Zabrzu i Chorzowie to zasługa bardzo skromnych trybun. Sprawdźcie szczegółowe dane zebrane przez Gabriela Dutkiewicza.

Wiosną widownię na swoich meczach podniosły najbardziej Lech i Wisła, które wyprzedziły Lechię i Śląska. Nowi mistrzowie Polski nie zapełnili stadionu wiosną ani raz, a na finiszu sezonu musieli jednak wrócić na jeden mecz na Oporowską, co zepsuło ich notowanie. Za to niepodzielnie królowała – przynajmniej pod względem widowni – Legia, która gromadziła najwięcej widzów jesienią, a potem wiosną. Stąd bardzo wysoka średnia liczba. Na drugim biegunie jest GKS Bełchatów, którego widownia spadła poniżej poziomu 2 tys. osób na mecz. Tabela z całego sezonu poniżej, a w naszej najnowszej publikacji również osobna statystyka z wiosny.

Średnia liczba widzów - Sezon 2011/12

W zapełnianiu stadionu najgorsze były GKS Bełchatów i Lechia. Oczywiście oba kluby działają na zupełnie różnych poziomach, ale oba jako jedyne w całym sezonie 2011/12 nie osiągnęły pułapu 40% zapełnienia trybun. Dla Lechii wiosna była gorsza od jesiennego debiutu na PGE Arenie, bo poza meczem z Legią widownia topniała. Cała tabela zapełnienia poniżej, a dane z samej wiosny w publikacji. Znajdziecie tam też widownie z każdego meczu rundy wiosennej – zapraszamy!

Średnie zapełnienie stadionu - Sezon 2011/12