Włochy: Alarm przed Euro 2032. Czy Włosi stracą organizację turnieju?

źródło: Stadiony.net; autor: Jakub Ducki

Włochy: Alarm przed Euro 2032. Czy Włosi stracą organizację turnieju? Zostało osiem lat do Euro 2032. Dla większości jest to długi okres, jednak dla włoskich klubów i miast, które muszą wyremontować swoje obiekty, może to być czas pełen napięcia. Tym bardziej, że na ten moment gotowe są tylko trzy stadiony. Czy słaba kondycja aren może zagrozić odebraniem Włochom organizacji turnieju?

Reklama

Stadiony zgłoszone do organizacji Euro 2032

Zainteresowanie organizacją Mistrzostw Europy w 2032 roku wyraziły dwie federacje – Włochy i Turcja. Początkowo były to oddzielne kandydatury, ale w lipcu 2023 roku przedstawiciele obu ofert postanowili połączyć siły w walce o miano gospodarza turnieju.

Ostateczny wybór gospodarza Euro 2032 nastąpił 10 października 2023 roku w Nyonie. Komitet Wykonawczy UEFA przyznał organizację wspólnej ofercie Włoch i Turcji. Będą to czwarte Mistrzostwa Europy rozgrywane we Włoszech (po 1968, 1980 i 2020 roku). Turcja zadebiutuje w roli gospodarza turnieju.

Według włoskich mediów istnieje około 10 włoskich stadionów, które mogłyby gościć Euro 2032. Stadiony zgłoszone do organizacji to:

Stadio Diego Armando Maradona (Stadio San Paolo)
© GaeC86 | Stadio Diego Armando Maradona

Ostatnie ostrzeżenie

Jednak z długiej listy aren trzeba wybrać pięć. Problemem jest przede wszystkim stan techniczny większości stadionów. Wśród klubów desperacko starających się o przebudowę lub budowę nowych stadionów są AC Milan wraz z Interem, które planują opuszczenie San Siro, oraz Napoli, które chce zbliżyć stadion do strefy zagrożeniatrzęsienia ziemi. Fiorentina pozwała nawet lokalny samorząd do sądu, skarżąc się, że obiecane fundusze na ulepszenie stadionu jeszcze nie dotarły.

O całej sprawie jako pierwszy zaalarmował Dyrektor Generalny Lega Serie A, Luigi De Siervo. Jeśli nasze stadiony nie zostaną zmodernizowane do października 2026 roku, ryzykujemy utratę przydzielonych nam Mistrzostw Europy 2032 - powiedział podczas panelu tematycznego dedykowanemu stadionom pt.: Włoskie stadiony: ostatni dzwonek? na Festival della Serie A w Parmie.

Sprawa stadionów jest kluczowa i nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Mamy ostatnią szansę, ponieważ do października 2026 roku UEFA zweryfikuje nasze areny. W tej chwili nie chcemy obarczać się winą, ale musimy udowodnić, że jesteśmy zjednoczeni i znaleźć zasoby ekonomiczne, których potrzebujemy. Infrastruktura nie może być budowana tylko na wielkie wydarzenia, ale musi służyć na zawsze - dodał.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© The Hausmeister's Groundhopping | Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)

Luigi De Siervo odniósł się również do sytuacji klubów z niższych lig i Como, które swoje pierwsze mecze rozegra na innym stadionie. Wiele klubów Serie B nie inwestuje w swoje stadiony, być może również z obawy przed przyniesieniem pecha, ale to tylko stwarza problemy, gdy awansują do Serie A. Muszą wtedy rozgrywać swoje pierwsze mecze na innych arenach, podczas gdy ich własne obiekty są modernizowane.

Jedynymi pewniakami na Euro 2032 zdają się być Allianz Stadium, Stadio Olimpico i Stadio Giuseppe Meazza. Jeśli sytuacja się nie zmieni, to najprawdopodobniej liczba miast gospodarzy pomiędzy krajami nie będzie równa – Turcja będzie miała siedem obiektów, a Włochy tylko trzy. Czy weryfikacja stadionów w październiku 2026 roku da zielone światło na optymalną liczbę aren podczas Euro 2032?

Reklama