Włochy: Ile dokładnie kosztuje Inter i AC Milan San Siro?

źródło: Calcio e Finanza; autor: Miguel Ciołczyk Garcia

Włochy: Ile dokładnie kosztuje Inter i AC Milan San Siro? Legendarny stadion w Mediolanie, którego czas wydaje się kończyć, zaskoczył ostatnio rekordowymi zyskami. Nie odmieni to jednak jego losu, bo koszty ponoszone przez Rossoneri i Nerazzurri nadal są wielokrotnie wyższe od przychodów.

Reklama

Koniec pewnej ery

W ostatnich latach przebijały się informacje o planowanej wyprowadzce obu mediolańskich klubów z ich dotychczasowego domu. W tym roku nabrały one na sile, a scenariusz porzucenia legendarnego Stadio San Siro stał się bardzo prawdopodobny, gdy pod koniec września projekt nowego obiektu przedstawił AC Milan, a dwa tygodnie potem swoją wizję przedstawił Inter.

Prace nad Nuovo stadio dell'Inter mają ruszyć w 2025 roku w Rozzano, 10 km od centrum Mediolanu, podobnie jak budowa Nuovo stadio del Milan, który powstanie w San Donato Milanese. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, oba obiekty będą gotowe na sezon 2028/29, a na stadionie Giuseppe Meazzy prawdopodobnie będzie grać już tylko reprezentacja Włoch.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

San Siro żegna się rekordowymi liczbami i spadkiem kosztów

Pośrodku tego smutnego dla 98-letniego obiektu okresu przebija się jeden pozytyw, i to niemały - San Siro, a raczej spółka MI Stadio utworzona przez oba zespoły, zanotowała rekordowe liczby. Za okres 2022/23 zainkasowała 27,1 mln € przychodu i 3,6 mln € zysku, przebijając poprzedni rekord przychodów o 4 mln €, a zysk o 1,6 mln €.

Do rekordowych liczb przyczyniły się wyniki obu drużyn w Lidze Mistrzów, gdzie AC Milan odpadł w półfinale przeciwko Interowi, który przegrał potem w finale z Manchesterem City. Swoje też zrobiła frekwencja, zwłaszcza na meczach Nerazzurri, którzy są bezdyskusyjnie najchętniej oglądaną drużyną w Serie A.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

Rekordowe liczby nadal nie czynią San Siro rentownym

Nie zmienia to faktu, że zysk, którym Rossoneri i Nerazzurri się dzielą, był rok do roku dużo niższy (jeśli w ogóle był), niż wydawane przez kluby kwoty na utrzymanie i wynajem obiektu. W sezonie 2020/21 przychody wyniosły 11,2 mln € przy kosztach rzędu 15 mln €, a dopiero w ostatnich dwóch sezonach ten fatalny trend zaczął się odwracać.

Do tego dochodzą koszty wynajmu obiektu od miasta, które sięgają ponad 8 mln € rocznie, a więc po około 4 mln € dla obu klubów. Gdy spojrzy się na te liczby, nie dziwi fakt, że oba kluby marzą o graniu “na swoim”, bo od sezonu 2015/16 zarówno AC Milan zapłacił 28,74 mln € czynszu, a Internazionale Milano 28,82 mln € - łącznie prawie 56,6 mln €.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

Co się stanie z San Siro po przeprowadzce Interu i AC Milanu?

Wysokie koszty sprawiają, że istnieją tylko dwie opcje, czyli albo kontynuowanie gry na San Siro przez obie drużyny, albo wyprowadzka zarówno przez jeden, jak i drugi klub. Samodzielna gra na obiekcie i podwojenie kosztów byłoby ekonomicznym strzałem w kolano. Oba kluby wybrały drugi, początkowo pracując nad wspólnym projektem, a potem oddzielnie nad własnymi stadionami.

Czas San Siro dobiega końca, a wysokie koszty jego utrzymania są jednym z powodów, dla których nie opłaca się na nim grać. Decyzja o wykluczeniu zburzenia obiektu ze względu na wiek i historyczną wartość nie zahamowała jednak planów AC Milanu i Interu, za to na horyzoncie pojawił się kolejny problem - co zrobić ze stadionem, gdy nikt nie będzie na nim grać?

Według doniesień medialnych miasto ma planować przemienienie San Siro w arenę koncertów i wielkich imprez, w tym sportowych, takich jak igrzyska, turnieje czy mecze reprezentacyjne. Problemem będzie jednak nieunikniony, gwałtowny spadek przychodów i nadal wysokie koszty utrzymania. Nawet jeśli uda się częściowo zachować funkcjonalność obiektu, jednego można być pewnym - to koniec San Siro, jakie znamy.

Stadio Giuseppe Meazza (Stadio San Siro)© Grzegorz Kaliciak 

Reklama