Za nami czwarta runda spotkań Ekstraklasy. Jak prezentowała się ta kolejka z perspektywy kibicowskiej? Czy fani znowu stawili się tak licznie na mecze swoich ulubieńców? O wszystkim przeczytacie w naszym najnowszym raporcie.

Derby Łodzi bez kibiców gości

Na derby Łodzi na poziomie Ekstraklasy trzeba było czekać aż 11 lat. Przez ten czas Widzew i ŁKS grały ze sobą sześciokrotnie, ale były to niższe poziomy rozgrywkowe i prestiż tych spotkań był znacznie niższy. Teraz oba zespoły z miasta włókniarzy ponownie występują w elicie i oprócz emocji na boisku możemy podziwiać jedną z najzagorzalszych rywalizacji kibicowskich. Niestety, na pojedynek na doping i oprawy przyjdzie poczekać do rundy wiosennej, ponieważ na sobotnie spotkanie na Stadionie Miejskim Widzewa Łódź nie zostali wpuszczeni sympatycy ŁKS-u. Sektor gości zajęli więc gospodarze, bo na kibiców Rycerzy Wiosny nałożony został zakaz stadionowy. 69. derby Łodzi na boisku wygrał Widzew (1:0), a na trybunach niepodzielnie rządzili fani RTS-u.

Ultrasi zaprezentowali kilka opraw, w tym pokaz pirotechniczny, przez który trzeba było przerwać mecz. Sektorówka nawiązywała do 600-lecia Łodzi. Kibice Widzewa wymienili trzy kluczowe, według nich, wydarzenia z historii miasta, czyli nadanie praw miejskich 600 lat temu, założenie osady fabrycznej w 1821 roku, a także powstanie ich klubu w 1910 roku.  Choć derby były największym wydarzeniem kolejki, to najwyższą frekwencję odnotowano w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń na Stadionie Floriana Krygiera poległa w starciu z Radomiakiem (0:2). Podium zamyka Suzuki Arena w Kielcach, na której zmierzyły się ekipy Korony i Górnika Zabrze (0:1). Mecz z trybun śledziło 11 828 osób.  

© Kamila Matusiak, Widzew Łódź

W sumie na wszystkich stadionach Ekstraklasy pojawiło się w ten weekend na siedmiu stadionach 75 363 widzów. Gdyby nie przełożony mecz Lecha z Jagiellonią, to znowu frekwencja oscylowałaby w okolicach 100 000 kibiców. Oto poszczególne frekwencje uszeregowane od największej do najmniejszej:

1. 17 842 osób: mecz Pogoń Szczecin - Radomiak Radom
2. 17 823 osób: mecz Widzew Łódź - ŁKS Łódź
3. 11 828 osób: mecz Korona Kielce - Górnik Zabrze
4. 8437 osób: mecz Cracovia - Zagłębie Lubin
5. 5455 osób: mecz Piast Gliwice - Raków Częstochowa
6. 5313 osób: mecz Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa (na Stadionie Cracovii)
7. 5207 osób: mecz Stal Mielec - Śląsk Wrocław
8. 3458 osób: mecz Warta Poznań - Ruch Chorzów
   Lech Poznań - Jagiellonia Białystok – przełożony

Kto zaliczył najliczniejszy wyjazd?

Najliczniej w minionej kolejce sektor gości wypełnili kibice Górnika Zabrze. Na stadionie przy Ściegiennego stawiło ich się ok. 800, a co ciekawe wzięli ze sobą pluszaki, żeby wesprzeć akcję charytatywną. Mocny wyjazd zaliczył Raków Częstochowa na mecz z Piastem w Gliwicach (2:1), a także sympatycy Legii Warszawa na spotkanie z Puszczą Niepołomice na Stadionie Cracovii (1:1). Oto Ranking wyjazdowy 4. kolejki Ekstraklasy:

1. ok. 800 osób - Górnik Zabrze w Kielcach 
2. 610 osób - Raków Częstochowa w Gliwicach 
3. ok. 600 osób - Ruch Chorzów w Grodzisku 
4. 500 osób - Legia Warszawa w Krakowie 
5. 237 osób - Śląsk Wrocław w Mielcu 
6. ok. 100 osób - Zagłębie Lubin w Krakowie 
7. ok. 100 osób - Radomiak Radom w Szczecinie
   0 - ŁKS Łódź na Widzewie Łódź (zakaz)

Wszystkie stadiony Ekstraklasy sezonu 2023/24 możecie znaleźć w poniższym materiale na naszym kanale na YouTubie. Zapraszamy na seans!