Brazylia: Atlético dzięki kibicom zarabia na koszty budowy

źródło: własne [MK]; autor: michał

Brazylia: Atlético dzięki kibicom zarabia na koszty budowy Pandemia to okres szczególnie trudny, ale nawet w ciężko doświadczonej Brazylii są i takie, pozytywne historie. „Galo” w 48 godzin zdołali sprzedać 25% miejsc premium, a loże już się kończą. To kluczowe, by sfinansować postępującą budowę.

Reklama

Prace nad Areną MRV idą nieprzerwanie niezależnie od przygnębiającej skali pandemii. Możecie to obserwować dzięki publikowanym u nas zdjęciom od Atlético Mineiro. Warto jednak pamiętać, że cena wzrosła jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty z szacowanych 410 mln reali do 560 mln (dziś ok. 390 mln zł).

Arena MRV© Clube Atlético Mineiro

Dlatego z punktu widzenia klubu kluczowe było, jak wiele do projektu dorzucą kibice poprzez kupno miejsc premium i lóż. Oczekiwanie „Galo” było bardzo wysokie, w okolicach 200 mln reali. Jednak w obliczu galopującego ostatnio bezrobocia (od stycznia do lipca oficjalnie pracę straciło 7,2 mln osób, a wskaźnik bezrobocia szybuje powyżej 14%) nie było pewności, na co można się nastawiać.

Arena MRV[Tu drobna uwaga: w Brazylii częsty jest model „cadeiras cativas”, czyli krzesełek kupowanych na wieloletnią wyłączność. To nie to samo, co nasze sektory biznesowe, bowiem tam zakupów dokonują często rodziny i otrzymują gwarancję rezerwacji na każdy mecz przez lata]

Dziś wątpliwości jednak już nie ma. W sobotę ruszyła pierwsza tura sprzedaży fotelików premium. W ciągu pierwszych 48 godzin prawo pierwokupu mieli tylko kibice na najwyższym z trzech poziomów członkostwa i już do 19 października udało się sprzedać aż tysiąc z 4592 foteli. Dopiero dziś ruszyła sprzedaż dla fanów na drugim stopniu członkostwa, a 23 października opcję dostaną ci z najniższego szczebla. Później, jeśli coś zostanie, fotelik będą mogli kupić pozostali.

W przypadku mieszczącej 47,5 tys. widzów Areny MRV system cadeiras cativas ograniczono do dolnego poziomu zachodniej trybuny, jak to widać na planie po lewej stronie. Krzesełko można kupić dla siebie na 15 lat. Każde będzie miało wygrawerowane dane posiadacza jako oznakę statusu społecznego. Za ten przywilej płaci się jednak słono. Za sektory skrajne kwota to 31 tys. reali, a za centralne – 41 tysięcy (odpowiednio: 21,5 tys. do 28,5 tys. zł).

Arena MRV© Clube Atlético Mineiro

Ze sprzedaży fotelików klub chce uzyskać ok. 100 mln reali (70 mln zł) i dziś wydaje się, że nic ich nie powstrzyma. Nieco mniej ma wpaść do budżetu z tytułu wynajmu lóż. Tutaj całkowity zysk planowany jest na 81,6 mln reali (56,7 mln zł).

Pierwotnie na Arenie MRV zapowiadano stworzenie 68 lóż o pojemności 17-31 osób. Ostatecznie jednak liczbę zwiększono do 81 (pojemności bez zmian) i to chyba był najlepszy ruch. Okazuje się, że już dziś, zanim konstrukcja stadionu wyszła z ziemi, udało się „opchnąć” aż 66 sal dla VIP-ów. Wszystkie również są w domyśle przewidziane na 15 lat, choć istnieje możliwość indywidualnych negocjacji. Ceny dla przeciętnego śmiertelnika są wysokie – od 810 tys. do 1,95 mln reali (odpowiednio, od 560 do 1,35 mln zł).

Arena MRV© Clube Atlético Mineiro

Reklama