Nowe stadiony: Trójka na rocznicę Konstytucji 3 Maja

źródło: własne | MK; autor: michał

Nowe stadiony: Trójka na rocznicę Konstytucji 3 Maja Są skromne, ale sporo mówią o polskiej piłce. Zapraszamy na trzy nowe prezentacje z Polski, a konkretnie z Gubina, Radzynia Podlaskiego i Katowic. W końcu dawno nie było premier z Polski, a święto narodowe to świetna okazja!

Reklama

Dziś mamy dla Was trzy nowe prezentacje, choć stadiony na zdjęciach do najnowszych nie należą. Demonstrują natomiast różne oblicza polskiej piłki i kawałek historii naszego kraju. Ten klimatyczny i ciut egzotyczny tercet wybraliśmy właśnie na 3 Maja, by wynagrodzić Wam brak nowych pozycji z Polski w ostatnim czasie.

Stadion Miejski, Gubin

nowe stadiony© Jörg Pochert

Ukryty przed okiem postronnego obserwatora, największy miejski stadion w Gubinie znajduje się na północnym wylocie z miasta, w gęstej otulinie leśnej. Jego historia sięga czasów nazistowskich, gdy miasto nosiło nazwę Guben i było w całości na terenie Niemiec.

Właśnie w trakcie rządów Adolfa Hitlera powstał obiekt zdolny pomieścić ok. 25 tys. widzów, z trybunami na wysokich nasypach. Skala była imponująca, ponieważ Guben nie miało nawet tylu mieszkańców. Budowa trwała od 1934 do 1935 roku. Jak to zwykle bywało w niemieckich stadionach tego okresu, przestrzennie założenie nie ograniczało się tylko do pola gry z widownią. Obiekt miał szerokie wschodnie przedpole, a na zachodzie nadbudowany szeroki plac z pomnikiem upamiętniającym żołnierzy poległych w I wojnie światowej.

Na reprezentacyjnym obiekcie odbywały się mecze, ale i wydarzenia polityczno-militarne, wliczając manewry Hitlerjugend czy wiece NSDAP. Podczas jednego z nich miał podobno nawet być sam Hitler, jednak obecności wodza nigdy nie potwierdzono.

Po wojnie stadion znalazł się po polskiej części granicy, choć leży niewiele ponad 100 metrów od niej. Zapotrzebowania na tak duży stadion nie było, dlatego popadał w ruinę, aż zapadła decyzja o usunięciu większości widowni.

W cząstkowych modernizacjach zachowano jedynie niewielkie centralne sektory na wschodzie i zachodzie, gdzie do dziś mieszczą się jedyne miejsca siedzące. Podczas meczów widzowie często stoją również na koronie, skąd dobrze widać zmagania. Czyje? Przez lata spotkania rozgrywało tu kilka gubińskich drużyn, w tym Gubinianka i Granica, a ostatnio Carina. Aktualnie zespół jest liderem zielonogórskiej klasy okręgowej, więc pozostaje liczyć, że jeszcze będziemy o nim słyszeć. Podobnie zresztą jak o samym stadionie, ponieważ temat następcy dla gubińskiej piłki ostatnio znów odżył...

 

Stadion Miejski, Radzyń Podlaski

nowe stadiony© Jörg Pochert

Prawie od początku rozgrywania zawodów w tej dyscyplinie, radzyńska piłka jest związana z terenami w dzielnicy Rabsztyn, gdzie w 1932 powstał pierwszy stadion, pierwotnie w postaci boiska z bieżnią i drewnianą trybuną. Z tamtych czasów do dziś zachował się jedynie zabytkowy budynek klubowy za południową bramką, w którym aktualnie mieści się klubowa izba pamięci.

Istotne zmiany przypadły na okres po II wojnie światowej, w trakcie której – przez krótki okres – tylko niemieccy żołnierze mogli korzystać z boiska. Po ich odejściu, w 1948, stadion kompleksowo przebudowano, powstała wtedy betonowa trybuna zachodnia. Kolejne modernizacje były kosmetyczne i ograniczały się do ingerencji w boisko czy ławki.

Dopiero w 2000, dzięki zaangażowaniu miejscowych zakładów Spomlek klub wzmocnił się, a na trybunie zainstalowano pierwsze krzesełka i powstała niewielka trybunka prasowa. W 2005 w narożniku południowo-zachodnim powstał nowy budynek klubowy z kawiarnią.

Dziś przy stadionie istnieją dwa boiska treningowe. Pierwsze powstało za zachodnią trybuną w 1986 roku, a drugie na południu (w miejscu dawnego basenu), stworzone już w nowym stuleciu. Choć Orlęta Radzyń Podlaski są III-ligowym średniakiem, to również w Radzyniu powraca temat dalszych zmian na stadionie. O ile bowiem budynek klubowy jest zadowalający, o tyle obecna widownia – już nie.

 

Stadion Podlesianki, Katowice

nowe stadiony© Bartłomiej Kopczyński

Na koniec zapraszamy na podróż na Śląski. Zlokalizowany na samym południu Katowic, niedaleko Mikołowa, stadion użytkowany przez Podlasiankę powstał w obecnej formie w 2005 roku jako część większej inwestycji, uwzględniającej również dom kultury z zapleczem szatniowym (północny narożnik), scenę, boisko syntetyczne i korty tenisowe.

Widownia korzysta z zachodniej strony obiektu, gdzie znajduje się trybuna kryta dla 300 osób oraz niewielka odkryta część. Jest także sektor dla kibiców przyjezdnych z 18 miejscami siedzącymi. I choć stadion jest nowy, to Podlesianka ma za sobą kawał historii. Ma również sporą grupę wiernych kibiców, dzięki czemu nawet grając na poziomie ligi okręgowej klub jest w stanie zapełnić większość miejsc na trybunie. A kto wie, być może Podlesiankę czeka awans? W połowie majowego weekendu mają pozycję lidera, kolejny mecz już jutro...

Reklama