Po prawie dekadzie budowy wreszcie jest. Jeszcze nie otwarty dla kibiców, ale już gotowy. Nowy stadion CSKA Moskwa ma być kolejną dumą moskiewskiej piłki.

Podczas dzisiejszego obchodu po placu budowy zastępca mera Moskwy Marat Chusnulin potwierdził, że nowy stadion dla CSKA Moskwa jest ukończony. Trzeba jeszcze poczekać na doposażenie pomieszczeń oraz odbiory i pozwolenie na użytkowanie, co ma być zabezpieczone w sierpniu.

Dzisiejsza nowina wieńczy jedną z najdłuższych i najbardziej problematycznych inwestycji w historii rosyjskiego sportu. Burzenie poprzedniego stadionu CSKA miało miejsce jeszcze w 2006 roku, a budowa tego nowego oficjalnie ruszyła 19 maja 2007!

Miał być gotowy w 2009, później w maju 2010, następnie latem 2013, potem wiosną 2015, a na koniec latem 2016. Arena była nawet typowana jako gospodarz meczu o Superpuchar Rosji tego lata, ale imprezę trzeba było przenieść.

Gigantyczne opóźnienia były spowodowane kilkoma różnymi czynnikami. Wpierw, CSKA poróżniło się z ministerstwem obrony, do którego należał teren. Sprawa trafiła do sądu, wstrzymują prace aż do czasu kupna przez klub działki za ok. miliard rubli.

Później na drodze stanęły zmiany w dokumentacji i rosnące koszty. Jeszcze w 2007 roku stadion dla 30 tys. widzów miał kosztować ok. 100 mln $. Dzisiejsze szacunki przekraczają trzykrotność tej ceny – 300-340 mln $ (1,2 – 1,4 mld zł)!

Obiekt łączący ze sobą stadion, biurowiec (142m!), hotel i rozległy parking wielopoziomowy dla 1400 aut ma łączną powierzchnię aż 171 tys. m² i jest prywatną własnością CSKA Moskwa. Od jesieni zacznie gościć mecze Premier Ligi, a w 2018 będzie jedną z aren treningowych Mistrzostw Świata w Rosji.