Narodowy: Straty po finale mogą sięgnąć 200 tys. złotych

źródło: RMF24.pl; autor: michał

Narodowy: Straty po finale mogą sięgnąć 200 tys. złotych Łącznie aż 600 zniszczonych krzesełek, filtry klimatyzacji do wymiany, zdewastowane toalety i uszkodzone instalacje. To najważniejsze problemy, jakie zostawił za sobą finał Pucharu Polski.

Reklama

Według informacji RMF FM rachunek za szkody powstałe podczas finału Pucharu Polski jest już blisko 200 tys. zł. Po podliczeniu 90 proc. faktur koszty wyniosły 176 tysięcy. To znacznie więcej niż szacowano jeszcze tydzień temu.

Największą składową szkód jest aż 600 uszkodzonych (głównie pirotechniką) krzesełek. Rynkowa wartość takiej liczby siedzisk to aż 90 tys. zł. Do tego wymiany wymagały wszystkie filtry klimatyzacji, ok. 1500 sztuk. Przepalone były niektóre kable wystawione na działanie ognia.

Na północnej i południowej trybunie (zajmowanych przez kibiców Lecha i Legii) były zdewastowane toalety. Nie wiadomo wciąż czy uda się naprawić bramę nr 10, którą uszkodzili kibice Lecha. Być może trzeba będzie wstawić nową. Operator czeka też za rachunek po czyszczeniu stadionu po meczu.

Prawdopodobnie straty spowodowane przez kibiców będą zmuszone pokryć kluby uczestniczące w finale Pucharu Polski. Rzecznik Etyki PZPN ma podjąć decyzję, czy zobowiąże zespoły do pokrycia strat. Na razie finaliści otrzymali bardzo wysokie kary finansowe – 250 tys. (Lech) i 100 tys. zł (Legia).

PGE NarodowyFot: TVN24.pl

Reklama