Nowy stadion: Nie zmienili historii na otwarcie

źródło: własne | MK; autor: michał

Nowy stadion: Nie zmienili historii na otwarcie Jak było przed 39 laty, tak było i dziś: GKS Tychy przegrał ze swoim niemieckim rywalem. Tym razem jednak wynik nie jest najważniejszy. Kluczowe było otwarcie nowego stadionu, a to wypadło dobrze!

Reklama

Dziś o 15:30 odbyło się wydarzenie, na które czekały całe Tychy. Może i spadli do II Ligi, ale towarzyski mecz przeciwko 1. FC Köln wyprzedał się ekspresowo. Pisaliśmy co prawda, że atmosfera wokół sprzedaży biletów nie była najlepsza, ale trudno wskazać jeden stadion, którego pierwsze imprezy obyły się bez zgrzytów.

Na boisku GKS nie sprostał zdecydowanie wyżej notowanemu rywalowi, z którym nie udało się wygrać również w 1976. Wtedy (co prawda na Stadionie Śląskim, nie w Tychach) był remis 1:1, dziś goście z Kolonii wygrali 1:0. Ale też wtedy GKS był wicemistrzem Polski, a dziś ma zgoła inne cele. Można więc narzekać, że padła tylko jedna bramka, niemniej otwarcie Stadionu Miejskiego Tychy przy komplecie widzów samo w sobie jest naprawdę imponującym wynikiem.

Stadion Miejski Tychy© Michał Giel, www.edukacji7.pl (Tyski Sport S.A.)

Teraz wyzwaniem będzie podtrzymanie entuzjazmu związanego z inauguracją w sezonie zasadniczym. A biorąc pod uwagę, że po dużym klubie z Niemiec przyjdzie mierzyć się z Puszczą Niepołomice, Błękitnymi Stargard czy Stalą Stalowa Wola, tyszan czeka spore wyzwanie. Do sprzedania jest przecież 15 tysięcy miejsc, a klubów realnie zapełniających tyle krzesełek jest w Polsce dosłownie trzy: Lech, Lechia i Legia.

Na pewno minie sporo czasu zanim GKS Tychy zdoła w pełni wykorzystać potencjał, jaki otrzymał w postaci nowej areny. Trzymamy kciuki, by udało się jak najszybciej!

Stadion Miejski Tychy© Michał Giel, www.edukacji7.pl (Tyski Sport S.A.)

Jak powstawał…

Losy nowego stadionu w Tychach wyglądały podobnie do sytuacji z wielu innych miast: sporo zapowiedzi, ale też długie oczekiwanie na ich wdrożenie. Wizualizacje z 2010 miały być wdrożone do 2012 roku, jednak na przeszkodzie stanęły koszty.

Samorząd Tychów chciał wydać na budowę do 100 milionów, a oferty opiewały na 164-218 mln zł. Dlatego projekt odchudzono. Ubyło ok. 3 tys. miejsc na widowni i część powierzchni, np. parkingi podziemne. Zostało nieco ponad 300 miejsc bezpośrednio przy obiekcie.

Wreszcie jesienią 2012 Mostostal Warszawa otrzymał zlecenie na realizację projektu za 128,9 mln zł. Z pojemnością 15 150 miejsc Stadion Miejski Tychy miał być jednym z największych na Górnym Śląsku już od połowy 2015.

Za architekturę i estetykę odpowiada firma Perbo-Inwestycje, której udało się stworzyć jeden z najciekawszych i najbardziej funkcjonalnych stadionów w regionie. Dach z ciemnej blachy, czerwone ściany i mozaika z krzesełek komponują się w spójną całość, nawiązując do barw GKS-u Tychy.

Dzięki wbudowaniu bramofurt w bryłę stadionu udało się uniknąć zbędnych wygrodzeń wokół budynku, a dolne kondygnacje trybun południowej i wschodniej przeznaczyć pod wynajem na cele komercyjne. W narożniku południowo-zachodnim znajduje się z kolei restauracja i sala konferencyjna z widokiem na boisko.

Reklama