Przez jeden sezon największy stadion Premier League znów może być w Londynie. Jeśli Chelsea zdecyduje się na przebudowę Stamford Bridge, może zagościć na narodowym stadionie rugby.

Wczoraj RFU (angielska federacja rugby) potwierdziła, że Chelsea zwróciła się z zapytaniem o możliwość gry na Twickenham, mieszczącym 82 tys. widzów narodowym stadionie rugby. Położony na zachodzie Londynu stadion miałby służyć Chelsea przez jeden sezon, w trakcie przebudowy Stamford Bridge.

„Regularnie kontaktują się z nami różne podmioty, ze świata sportu i nie tylko, w sprawie wykorzystania naszego światowej klasy stadionu. Otrzymaliśmy zapytanie od Chelsea FC, ale nie prowadziliśmy żadnych rozmówi” – napisali przedstawiciele RFU.

Fot: Antonio Cinotti (cc: by-nc-nd)

Gra Chelsea na Twickenham to na razie bardzo hipotetyczne rozwiązanie. Klub musi w pierwszej kolejności ustalić, czy i jak dałoby się rozbudować Stamford Bridge do ok. 60 tys. miejsc.

„The Blues” potwierdzili w czerwcu, że zamierzają ponownie przyjrzeć się możliwości pozostania na obecnym stadionie. To efekt fiaska przy dwóch próbach kupna nowej działki (Battersea i Earls Court) w okolicy Stamford Bridge. Rozbudowa może okazać się jedynym racjonalnym rozwiązaniem, ponieważ w najbliższym otoczeniu terenów już nie ma.