Francja: Lens nie będzie miało gdzie grać?

źródło: info-stades.fr; autor: michał

Francja: Lens nie będzie miało gdzie grać? W przyszłym sezonie rusza przebudowa Stade Bollaert-Delelis w Lens przed Euro 2016. To oznacza, że RC Lens musi znaleźć alternatywny stadion. Ma zgody od władz Lille i Valenciennes, ale miejscowe kluby są stanowczo przeciwne – relacjonuje info-stades.fr.

Reklama

Stade Bollaert-Delelis będzie jedną z aren Euro 2016, jednak wcześniej obiekt musi przejść lifting z każdej strony. To oznacza z kolei, że sezon 2014/2015 RC Lens musi rozegrać poza swym historycznym domem.

Stade Bollaert-Delelis

Klub zwrócił się w tej sprawie do operatorów dwóch najnowocześniejszych stadionów w okolicy: Stade Pierre Mauroy w Lille oraz Stade du Hainaut w Valenciennes. Z ich strony jest zielone światło dla rozegrania sezonu „w gościnie” na jednym z obiektów. Podobnie pozytywnie do sprawy odniosły się władze obu miast, które wyraziły wolę przyjęcia Lens u siebie.

Okoniem stanęły jednak OSC Lille oraz FC Valenciennes, kluczowi użytkownicy obu stadionów. W pierwszym z przypadków prezes Lille Michel Seydoux oznajmił, że są poważne przeszkody. - To ich problem. Powstało solidne studium na temat problemów, jakie to mogłoby wywołać. To niezwykle skomplikowane i wyjaśniałem już, że gra na tym stadionie jest prawie niemożliwa. Mam nadzieję, że znajdą rozwiązanie – w okolicy jest ich wiele – zapewnił Seydoux, cytowany przez info-stades.fr.

Problem w tym, że w okolicy rozwiązań jest właśnie dwa. Jeśli nie Lille, to Valenciennes. Tam jednak klub obawia się, że dwa zespoły rozgrywające swoje mecze zniszczyłyby boisko.

W komentarzach do zachowania OSCL i FCV nie brakuje opinii, że oba kluby boją się Lens. To wciąż największy i najbardziej popularny zespół w regionie i choć gra tylko w drugiej lidze, dotychczas gromadzi po 28 tysięcy widzów na każdym meczu. Jeśli awansuje, może za nim jeździć jeszcze więcej kibiców.

Valenciennes i Lille to jedyne alternatywy w regionie. Kolejne stadiony dzieli od Lens ponad 100 km i najbardziej solidną wydaje się Stade de France w Paryżu.

Reklama