Za nami seria gier, która zwiastuje pierwszą przerwę reprezentacyjną w 2025 roku. Kolejny raz na trybunach nie wiało nudą. Jakie były najciekawsze wydarzenia 25. kolejki? Zapraszamy na kolejny raport z trybun.

Kolejni kibice mają dość

Tradycyjnie nie mogło zabraknąć krytyki skierowanej pod adresem piłkarzy i osób zarządzających klubem. Tym razem swoje niezadowolenie postanowili wyrazić kibice Zagłębia Lubin. Podczas meczu z Koroną Kielce na trybunach zawisły dwa transparenty.

Jeden z nich uderzał w trzech członków Rady Nadzorczej: Tomasza Dębickiego, Krzysztofa Nitkowskiego oraz Marcina Lewińskiego. Pojawił się też apel do prezesa. Dębicki, Nitkowski, Lewiński - kolesiowe transfery, dziadostwo, demolowanie klubowych inwestycji. Prezesie KGHM, rozlicz z tych decyzji!. Natomiast drugi niósł przesłanie do piłkarzy "Ostatnia szansa na zachowanie honoru. Jesteście piłkarzami czy bandą aktorów?".

Dwa stadiony zapełnione w 100%

Kibice Rakowa i Legii całkowicie wypełnili kameralny stadion w Częstochowie, podobnie jak fani Puszczy i Piasta, którzy oglądali mecz w Niepołomicach – dopiero drugi w historii tamtejszego obiektu na poziomie Ekstraklasy. To jedyne stadiony, które zostały zajęte do ostatniego miejsca, a zarazem najmniejsze w lidze. Choć kibice Puszczy cieszą się z możliwości gry na nowym stadionie, w Częstochowie wciąż trwa niecierpliwe oczekiwanie na decyzję dotyczącą przyszłego obiektu – jego lokalizacji, finansowania i pozostałych formalności.

Dwa, zupełnie skrajne, przykłady meczowej atmosfery

Na wysokości zadania stanęli z kolei ultrasi Jagielloni Białystok, którzy na mecz z Lechem Poznań przygotowali efektowną oprawę. Na młynie pojawiła się ogromna sektorówka z napisem Ultra, towarzyszyły jej race i fajerwerki wystrzelone spod stadionu. Umiemy i lubimy tu robić atmosferę - napisano na transparencie.

© stadionowioprawcy.net

Kibice Cracovii w liczbie około 500 osób wybrali się na daleki wyjazd do Szczecina. Mecz zaczął się dość niewinnie - od oprawy i rac, także tych odpalonych przez przyjezdnych. Jednak im dłużej trwał mecz, tym atmosfera stawała się coraz bardziej napięta. Obie grupy chciały doprowadzić do konfrontacji i mimo że płot oddzielający kibiców się sprawdził, to na sektor musiała wkroczyć policja. Spotkanie zostało przerwane na kilka minut, a do trybun podeszli piłkarze prosząc, by kibice się uspokoili i pozwolili dokończyć grę. Kilku kibiców zostało zatrzymanych przez policję.

Ranking frekwencji na meczach 25. kolejki PKO BP Ekstraklasy: