Czy prezes Kulesza zaczął słuchać głosu kibiców? Na najbliższych meczach z Litwą i Maltą odbędzie się próba poprawy atmosfery. Prezes na portalu X poinformował o projekcie zorganizowanego dopingu na Stadionie Narodowym.

Próby zakończone fiaskiem

Atmosfera na meczach reprezentacji Polski od dawna była tematem krytyki. Trybuny PGE Narodowego często pozostawały ciche, a doping był przypadkowy, chaotyczny lub wręcz zerowy. PZPN postanowił to zmienić. Decyzja o wprowadzeniu zorganizowanego dopingu została podjęta na początku 2025 roku, a jej pilotaż zaplanowano na mecze z Litwą i Maltą. Wszystkie osoby, które chcą aktywnie wspierać biało-czerwonych, będą mogły dołączyć do sektora D15, gdzie powstanie specjalna strefa.

Pomysł usprawnienia dopingu na PGE Narodowym nie jest nowy. Pierwsze próby podjęto już w 2022 roku, jednak zakończyły się one niepowodzeniem. Wówczas podczas meczów reprezentacji na telebimach pojawiały się komendy zachęcające kibiców do wspólnej zabawy, takie jak Machamy szalikami czy My chcemy gola. Pojawiały się też idee wzorowane na portugalskich wodzirejach.

Przełom następuje dopiero w 2025 roku, gdy prezes PZPN zlecił odpowiednim departamentom znalezienie trwałego rozwiązania, które ożywiłoby trybuny Stadionu Narodowego. W tym celu do współpracy zaproszono Stowarzyszenie Kibiców Reprezentacji Polski To My Polacy, które od dawna walczyło o powrót zorganizowanego dopingu na mecze reprezentacji.

© Grzegorz Kaliciak / StadiumDB.com

Doping na próbę – jak będzie wyglądać?

W sektorze D15 powstanie specjalna strefa dla najbardziej zagorzałych fanów, którzy będą odpowiedzialni za prowadzenie dopingu. Znajdzie się tam stanowisko z bębnami oraz osoba koordynująca doping. Celem jest stworzenie atmosfery podobnej do tej, jaką znamy z meczów klubowych, gdzie doping jest rytmiczny, głośny i angażuje całą publiczność.

Zorganizowany doping zostanie wprowadzony testowo podczas dwóch najbliższych spotkań. Po ich zakończeniu PZPN podejmie decyzję, czy takie rozwiązanie na stałe zagości na Stadionie Narodowym.

Stowarzyszenie To My Polacy, które od lat działa na rzecz poprawy atmosfery na meczach reprezentacji, już teraz zachęca kibiców do udziału w dopingu. W swoich mediach społecznościowych opublikowali entuzjastyczną wiadomość: Udało się! Widzimy się na sektorze D15! Sektor D16 też blisko. Czy Narodowy zamienimy z teatru na piekło? Jak mówi Zenek Martyniuk: Czas pokaże.

© Grzegorz Kaliciak / StadiumDB.com