Club America został sam na Estadio Ciudad de los Deportes. Z obiektu uciekły najpierw Atlante, a potem Cruz Azul, jednak Orły zdecydowały się pozostać na owianym kontrowersjami obiekcie i już zaczęły jego „amerykanizację”.

Właściciele unikają apokaliptycznego scenariusza

Od trzech meczów na tydzień do żadnego, i to w trzy miesiące. Ta groźba długo wisiała nad właścicielami Estadio Ciudad de los Deportes po tym, jak na początku listopada władze zamknęły stadion. Po kilku dniach obiekt znowu otworzył swoje bramy, ale z warunkiem, który uniemożliwiał współdzielenie go przez Atlante FC, Cruz Azul i Club America: maksymalnie jedno wydarzenie dziennie dla stadionu albo pobliskiej areny walk byków Plaza de los Toros.

Mimo logistycznych problemów i długo utrzymujących się pogłosek o równoczesnej wyprowadzce wszystkich trzech drużyn, zarządzająca stadionem rodzina Cosío uniknęła najbardziej apokaliptycznego scenariusza. Udało im się zatrzymać Orły, ale Atlante i Cruz Azul uciekły z obiektu.

Cruz Azul idzie w ślady Atlante

Po listopadowych wydarzeniach jako pierwsze zareagowało drugoligowe Atlante. Los Potros de Hierro wyprowadzili się na Estadio Agustín Coruco Díaz, a jego prezes nie szczędził gorzkich słów w stronę zarządców poprzedniej siedziby klubu. Według niego po przybyciu na stadion Cruz Azul i Club America nie było już miejsca dla Atlante.

W czwartek z kolei Cruz Azul poinformował, że władze Ligi MX zaakceptowały ich prośbę o zmianę siedziby. Clausura 2025 i Apertura 2025 La Máquina rozegra na Estadio Olímpico Universitario. Obiekt o pojemności 63 000 miejsc także znajduje się w stolicy Meksyku i na co dzień jest domem Pumas. Równocześnie klub kontynuuje prace nad znalezieniem miejsca w Ciudad de Mexico by zbudować własny stadion.

© Iván Linares | Bliskość stadionu i Plaza de los Toros ogranicza od listopada liczbę meczów i zmusiła Atlante i Cruz Azul do wyprowadzi

Club America przejmuje Estadio Ciudad de los Deportes

Ale jeszcze zanim Cruz Azul ogłosiło przeprowadzkę, Club America rozpoczął prace nad amerykanizacją stadionu. Od pierwszych dni stycznia trybuny stopniowo zmieniają barwy z czerwono-niebieskich na żółte. Ku uciesze fanów Orłów, którzy zaproponowali by obiekt, zwyczajowo nazywany Estadio Azul (Niebieski Stadion), zmienił nazwę na Estadio Azulcrema, nawiązując do barw klubu, którego zawodnicy grają w kremowych koszulkach i niebieskich spodenkach.

Jak jednak przyznał prezes ds. sportowych klubu Santiago Baños, pozostanie na Estadio Azul nie było takie oczywiste. W wywiadzie dla ESPN zdradził, że szukali innego obiektu, ale Deportivo Toluca odmówiło im gry na Estadio Nemesio Díez, a inne stadiony były zbyt daleko od stolicy. Baños zapowiedział, że większość meczów rozegrają właśnie w Ciudad de Mexico, a dwa albo trzy na innych stadionach Meksyku.

Club America wróci na Estadio Azteca po zakończeniu jego renowacji, która według najświeższych informacji powinna dobiec końca w grudniu 2025. Wtedy też Orły znowu będą dzielić siedzibę z Cruz Azul, bo La Maquina ma kontrakt na grę na Coloso de Santa Ursula do 2028 roku.

© Toluca FC | Estadio Nemesio Diez w Toluce znajduje się o ok. półtorej godziny drogi samochodem z Ciudad de México