Hiszpania: FC Barcelona zaskoczona reakcją socios na powrót na Camp Nou
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
23 października minął termin, w którym socios FC Barcelony mogli ubiegać się o subskrypcję na mecze na Spotify Camp Nou. Dostępnych było 45 000 miejsc na rozgrywki ligowe i Puchar Hiszpanii oraz 40 000 na Ligę Mistrzów.
Reklama
„Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”
Z puli miejsc, wyłączając te zarezerwowane dla klubu na sprzedaż i różne zobowiązania, socios realnie mieli do dyspozycji nieco ponad 27 000 miejsc. FC Barcelona była pewna, że konieczne będzie przeprowadzenie losowania, zakładając, że chętnych na powrót na Camp Nou będzie więcej niż dostępnych miejsc. Okazało się jednak, że klub przeszacował te liczby, i wszyscy socios, którzy złożyli wniosek, otrzymali miejsce na stadionie – chętnych było mniej niż dostępnych miejsc.
Za przyczynę tego stanu rzeczy uważa się, że wielu socios woli poczekać na całkowite zakończenie prac w 2026 roku, z uwagi na konieczność rezerwowania wejścia na każdy mecz z sześciodniowym wyprzedzeniem. Klub zdaje sobie również sprawę, że część posiadaczy subskrypcji używa jej głównie na kilka meczów (El Clásico, starcie z Atlético i wiosenne mecze Ligi Mistrzów), a resztę spotkań odsprzedają w serwisie Seient Lliure, który aktualnie nie jest jeszcze dostępny. Zarząd klubu prawdopodobnie zgodzi się na sprzedaż niewykorzystanych karnetów, co może przynieść wyższe przychody. Biorąc pod uwagę obecną sytuację finansową klubu, można powiedzieć, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
.
© Alecaom
Na Montjuïc brakuje ochroniarzy. Firmy alarmują
Barça chce jak najszybciej wrócić na Camp Nou. Poza wpływem finansowym, organizacja meczów na Olímpic Lluís Companys wiąże się z licznymi wyzwaniami. Camp Nou było bezpieczniejsze niż Montjuïc. Barça miała tam więcej ochroniarzy
– mówi pracownik ochrony klubu, odnosząc się do incydentów podczas zeszłorocznego meczu z PSG i tegorocznego z Bayernem Monachium. Xavier Porcuna, szef ochrony Barcelony, również popiera powrót na Camp Nou, zwracając uwagę na trudności z nadzorem na Montjuïc. Klub współpracuje z firmami Barna Porters i Sabico, które apelują o zwiększenie liczby ochroniarzy.
Na Camp Nou kibice przechodzili przez dwie strefy bezpieczeństwa: najpierw wchodziło się na teren stadionu, potem na trybuny. Natomiast na Montjuïc kibice od razu trafiają pod bramy stadionowe. Wydarzenia są problematyczne. Kibice z biletami mieszają się z tymi, którzy ich nie mają, ale mają za to race i inne materiały pirotechniczne. Często próbują dostać się pod same bramy
– podkreślają przedstawiciele Barna Porters.
© Alecaom
Reklama