Hiszpania: Vigo zainwestuje pieniądze w zwalczanie powodzi na Balaidos
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
W ostatnim roku mottem Celty Vigo stało się „przeciw wiatrowi i falom”. Należałoby do tego jednak dodać „i deszczowi”, bo Galicja to region w Hiszpanii, w którym pada najczęściej, a opady co kilka miesięcy zalewają Estadio Abanca Balaídos. Miasto postanowiło jednak wydać spore środki, by zapobiec powodziom.
Reklama
300 tys. € na walkę z wodą
Nie raz i nie dwa mecze Celty Vigo na Estadio Abanca Balaídos były przekładane przez powodzie, które po silnych deszczach zalewały stadion i okolice. Zalane szatnie, klubowe biura i korytarze nie są niczym zaskakującym dla klubu przyzwyczajonego do deszczowego klimatu Galicji. Contra vento e marea
(z gal. przeciw wiatrowi i falom) to w końcu nieoficjalne motto Celestes.
Powodzie sprawiają jednak duże problemy logistyczne i finansowe, więc miasto postanowiło podjąć środki zaradcze. Burmistrz Abel Caballero ogłosił, że Rada Samorządowa Vigo zatwierdziła projekt poprawy warunków sanitarnych wokół stadionu, aby przekierować wody deszczowe w celu uniknięcia ich nagromadzenia
.
© Miguel Ciołczyk Garcia
Prace będą kosztowały prawie 300 tys. €. Pokryje je w całości miasto, które jest właścicielem obiektu, mimo że w lipcu ogłosiło zagwarantowanie klubowi możliwości gry na Balaídos do 2080 roku.
Równocześnie prowadzone są prace nad poprawą okolicy stadionu przy trybunach północnej (Marcador) i wschodniej (Tribuna). W ostatnich tygodniach przeprowadzono także kompleksową wymianę murawy i naprawę systemu drenażu. Klub i miasto mają nadzieję, że prace pozwolą uniknąć powtórki słynnych kłopotów z placem gry z zeszłego sezonu po koncercie Guns n’ Roses które w ostatnich tygodniach przerodziły się w batalię sądową.
Reklama