To był jeden z najciekawszych sezonów Bundesligi od lat! Świetne wyniki w europejskich pucharach sprawiły, że aż siedem niemieckich zespołów zagra w przyszłym sezonie tych rozgrywek, a na tym może się nie skończyć. Wraz z solidną grą, na stadiony przybywały rzesze kibiców. Gdzie było ich najwięcej?

Niemiecki synonim solidności

Sezon historyczny. Po wielu latach poznaliśmy nowego mistrza Niemiec, Bayer Leverkusen, który przez całą kampanię nie przegrał ani jednego meczu ligowego. Mimo to, okazuje się, że w porównaniu do poprzedniego sezonu liczba kibiców na meczach Bundesligi… spadła o prawie 9%. Jednak nie powinno to dziwić. Zamiast takich gigantów jak Olympiastadion, mecze odbywały się na mniejszych, klimatycznych niemieckich arenach.

W sezonie 2023/2024 sprzedano łącznie 12 089 363 biletów, a doliczając wyniki ze szczebla niżej, ponad 21 000 000. Najwyższą frekwencję generował każdy mecz z udziałem Borussii Dortmund, której kibice zapełnili 16 razy całe Signal Iduna Park (81 365 miejsc). Co ciekawe, BVB przyciągało również największą liczbę widzów na swoich meczach wyjazdowych - średnio ponad 50 000.

© saison_tagebuch | Signal Iduna Park 

Klub 100% - Bayern Monachium, Borussia Dortmund i… FC Heidenheim?

Dwie niemieckie klubowe potęgi i jeden rodzynek. Kluby, w których na każdym meczu wyprzedawały się wszystkie bilety. Bayern z Borussią to jednocześnie zespoły, które w mijającym sezonie przyciągnęły po ponad 1 200 000 widzów. Liczba kibiców nie zawsze idzie w parze z wynikami, które dla większości klubów byłyby dobre, ale dla takich marek jak te - były rozczarowaniem.

Dodatkowo FC Heidenheim, które rozgrywało właśnie swój pierwszy sezon w Bundeslidze i awansowało do eliminacji Ligi Konferencji. Klub, założony w 1846 roku, częściej zmieniał nazwę i łączył się z innymi zespołami, niż był postrzegany jako mocny przeciwnik. Była to niespodzianka zarówno sportowa, jak i frekwencyjna. Mimo że pojemność Voith-Areny jest najmniejsza w lidze i wynosi tylko 15 000, zagorzali kibice na pewno nie rozczarowali swoich zawodników.

Warto wspomnieć również o zespołach, które były blisko osiągnięcia 100% frekwencji. Powyżej 99% znalazło się aż osiem zespołów, w tym niekwestionowany mistrz Niemiec - Bayer Leverkusen, oraz dwóch spadkowiczów: SV Darmstadt 98 i 1.FC Köln. Najmocniejszy klub i dwa najsłabsze, ale łączy ich jedno - tłumy na trybunach.

© Stadiontour.at | Voith-Arena

Największe rozczarowania

Teraz zerknijmy na drugą stronę zestawienia, gdzie potencjał był najbardziej marnowany, pomimo dobrych wyników. Najbardziej odstającym od reszty zespołem był przede wszystkim TSG Hoffenheim. Zespół awansował po raz kolejny do europejskich pucharów, jednak największym ograniczeniem jest fakt, że klub znajduje się w małym, 40-tysięcznym Sinsheim, dość daleko oddalonym od większych miast sportowych. Frekwencja na PreZero Arenie wyniosła 82%.

Drugim najsłabszym zespołem był VFL Wolfsburg, który od trzech sezonów gra poniżej oczekiwań kibiców, w przeciwieństwie do sekcji żeńskiej. Stadion otwarty w 2002 roku jest jednym z mniejszych, a jednak świecił on większymi pustkami niż inne, porównywalne obiekty. Frekwencja wyniosła około 88%.