Finał MŚ 2030: Bernabéu ucierpi przez brak wsparcia rządu Hiszpanii?
źródło: Stadiony.net; autor: Paulina Skóra
Przez ostatnie tygodnie wiele mówi się o tym, który stadion będzie gospodarzem finału Mistrzostw Świata 2030. Do walki o ten mecz włączyła się Barcelona oraz Maroko. Z kolei pomysł finału na obiekcie Realu Madryt ma nie podobać się samemu premierowi Hiszpanii! O co w tym chodzi?
Reklama
Santiago Bernabéu potrzebuje wsparcia
Hiszpański futbol w ostatnich miesiącach ma bardzo zły wizerunek za granicą. Mówiono nawet, że istnieje prawdopodobieństwo, że FIFA podejmie decyzję o pozbawienie Hiszpanii miana organizatora Mistrzostw Świata 2030. Wygląda na to, że na szczęście (?) tak się nie stanie.
Tomás González Martín, dziennikarz El Debate, donosi, że szef rządu Hiszpanii, Pedro Sánchez, nie poprze Santiago Bernabéu w walce o zorganizowanie finału mundialu. Wspomniane źródło podkreśla, że Real Madryt robi wszystko, co w jego mocy, aby zorganizować to wielkie i ważne wydarzenie. Florentino Pérez ma świadomość, że aby to osiągnąć, potrzebne jest także wsparcie dyplomatyczne najważniejszych osób w państwie. Premier odbija jednak piłeczkę i nie ma zamiaru oficjalnie wspierać Madrytu. Dlaczego?
Obawa o pozycję?
Jedyną obsesją Pedro Sáncheza jest dalsze sprawowanie funkcji prezydenta rządu hiszpańskiego i ulega wszelkim namowom partii katalońskich w Hiszpanii oraz króla Maroka
- czytamy w El Debate. Pedro Sánchez nie opowiada się za finałem w Madrycie, podobnie jak Federacja Hiszpańska, skonfliktowana z Realem Madryt na wielu frontach, od Barçagate po wojnę o zmianę systemu sędziowania w oparciu o spisek Negreiry. W katalońskim głosowaniu zwrócono się premiera z prośbą o poparcie kandydatury Camp Nou.
Pedro Sánchez nabiera wody w usta, podczas gdy Francja wywiera presję na swoje media, aby krytykowały przyznanie finału krajowi, którego federację otacza korupcja. Emmanuel Macron i Mohamed VI podkreślają, że po raz pierwszy w historii finał powinien zostać przyznany krajowi Afryki Północnej. Więcej na temat budowy stadionu w Maroku z myślą o finale mundialu znajdziecie tutaj.
Szef rządu znowu kłamie, żeby ratować głowę i zrzuca odpowiedzialność na innych. Oczywiście Real Madryt podejmuje wysiłki dyplomatyczne, aby na jego stadionie odbył się finał. Sama FIFA uważa, że obiekt ten jest najlepszym miejscem na rozegranie finału, ale naciski polityczne są ogromne i prezydent światowego futbolu dostrzega, że pomysł ten nie ma poparcia władz
- nie przebiera w słowach Tomás González Martín.
© Alecaom
Gospodarcza szansa dla całego kraju
Media podkreślają także znaczenie organizacji mistrzostw na całą gospodarkę Hiszpanii. Według wyliczeń ekspertów organizacja tego turnieju przyniesie dochód w wysokości co najmniej 11 mld €. Według wcześniejszych szacunków, które prawdopodobnie jeszcze wzrosną, mundial wygeneruje 5,12 mld € w ramach PKB, a kolejne 5,55 mld € wpłynie za pośrednictwem sektora turystycznego. Organizacja mistrzostw świata ma także stworzyć 82 513 nowych, pełnoetatowych stanowisk pracy.
Reklama