USA: Pustynne miasto grzechu i „Gwiazda Śmierci” - przed nami Super Bowl LVIII!
źródło: Stadiony.net; autor: Miguel Ciołczyk Garcia
Super Bowl to wydarzenie, którego nie można porównać do żadnej innej krajowej imprezy sportowej gdziekolwiek na świecie. Także tym roku finał odbędzie się z rozmachem, zatem przyjrzyjmy się, jak będzie wyglądało sportowe święto Ameryki, które odbędzie już dwa dni.
Reklama
Finał w Nevadzie pierwszy raz w historii
Chociaż trudno to zrozumieć, Nevada nigdy nie gościła wcześniej finału rozgrywek NFL. To czyni wydarzenie historycznym dla tego stanu i miasta-gospodarza, Las Vegas. Mecz odbędzie się na nowoczesnym Allegiant Stadium, który ze względu na mroczny wygląd ma przydomek Gwiazda Śmierci
.
Wybudowany w Paradise za 2 mld $ obiekt pomieści 65 000 widzów, którzy zasiądą na trybunach, chociaż według niepotwierdzonych informacji, pojemność może zostać zwiększona o ok. 6 000 miejsc. Aby przygotować się na ich przybycie, dostęp został znacząco zmodyfikowany - nie będzie możliwości zostawienia auta na stadionowym parkingu, a środki bezpieczeństwa będą wzmożone.
Kto zawalczy o miano najlepszej drużyny Ameryki?
Na murawę wyjdą 11 lutego zwycięzcy American Football Conference i National Football Conference, czyli Kansas City Chiefs (AFC) i San Francisco 49ers (NFC). Zawodnicy z Kansas bronią tytułu, który zdobyli rok temu na State Farm Stadium pokonując Philadelphia Eagles 38:35.
Co ciekawe, te same drużyny zmierzyły się już w 2020 roku w Super Bowl LIV. Zgromadzona na Hard Rock Stadium publiczność była świadkiem zwycięstwa Chiefs nad Niners 31:20. W tym roku jednak faworytem są San Francisco 49ers, chociaż szanse są wyrównane i mecz będzie na pewno ekscytującym widowiskiem.
Patrząc historycznie, Kansas City Chiefs pojawiło się w finale rozgrywek NFL 5 razy, podnosząc Vince Lombardi Trophy (puchar zwycięzcy Super Bowl) 3 razy - w 1970,2020 i 2023. Sztuka ta udała się więcej razy San Francisco 49ers, którzy z 7 rozegranych finałów tylko dwa razy uznali wyższość rywali. Na ich niekorzyść świadczy jednak to, że ostatnim razem, właśnie Chiefs pokazało swoją dominację nad nimi w 2020 roku.
Nie tylko sport
Wydarzenie generuje gigantyczne pieniądze, a kwoty rosną z roku na rok. Nie ma co się dziwić, bo zeszłoroczny finał obejrzało 98 mln widzów, co dało przychody z reklam na poziomie 578 mln $ według szacunków firmy Kantar. 30-sekundowa reklama w tym roku kosztuje 7 mln $, czyli ok. 233 tys. $ za sekundę!
Super Bowl, oprócz wydarzenia sportowego i biznesowej otoczki, jest nie lada gratką dla widzów za sprawą koncertów zwanych half-time show
, które zapewniają dodatkową rozrywkę zarówno obecnym na stadionie, jak i milionom telewidzów. W poprzednich latach w przerwie występowały takie gwiazdy jak Rihanna, Snoop Dog, Eminem, Dr. Dre, Shakira czy Jennifer Lopez.
Jakie gwiazdy uświetnią tegoroczny finał?
W tym roku także postarano się o obsadę z najwyżej półki. Hymn USA odśpiewa królowa muzyki country
Reba McEntire, a piosenkę America is Beautiful
wykona raper Post Malone. Z kolei piosenkarka i aktorka Andra Day zaśpiewa hymn “Lift Every Voice and Sing”. Przed meczem wystąpi też holenderski artysta Tiësto, który będzie pierwszym w historii DJ-em występującym na Super Bowl.
Oczywiście największym hitem będzie half-time show, podczas którego na scenie pojawi się Usher, wykonawca muzyki R&B, ośmiokrotny zdobywca prestiżowej nagrody Grammy i jeden z najbardziej wpływowych muzyków amerykańskich XXI wieku. 9 lutego, na 2 dni przed koncertem, wypuści nowy album Coming Home
, co tylko zwiększy atrakcyjność koncertu który ma być, według zapowiedzi, inny niż wszystkie.
Super Bowl rozpocznie się 11 lutego o godzinie 18:30 PST, czyli o 03:30 12 lutego czasu polskiego. Tegoroczna impreza ma szansę pobić rekordy poprzedniej zarówno pod względem oglądalności, jak i przychodów z reklam. Przede wszystkim jednak będzie najważniejszym wydarzeniem sportowym i muzycznym roku w USA, więc warto śledzić, co się będzie działo na Allegiant Stadium w niedzielę.
Reklama