Po wielu tygodniach spekulacji doczekaliśmy się formalnych kroków w sprawie budowy nowego obiektu AC Milanu. Media na Półwyspie Apenińskim są zgodne informując o tym, jaka lokalizacja została ostatecznie wybrana.

Saga związana z powstaniem Nuovo Stadio Milano trwa już od kilku lat. My sami w przeciągu ostatniego roku donosiliśmy o wszystkich najważniejszych kwestiach związanych z tą inwestycją. Ostatnio pisaliśmy o spotkaniach władz Mediolanu z właścicielami klubu i poszukiwaniach porozumienia pomiędzy obydwoma stronami. Wygląda na to, że RedBird Capital Partners – konsorcjum posiadające prawie 100% akcji Rossoneri – zdecydowało się jednak na to, aby dalej nie przeciągać sprawy i wdrożyć opcję awaryjną. Oznacza to, że stadion wybudowany zostanie poza granicami administracyjnymi stolicy Lombardii. 

© The Hausmeister's Groundhopping

Jeszcze wczesną wiosną 2023 roku spekulowano, że obiekt może powstać w Sesto San Giovanni. Miasteczko przylegające do Mediolanu leży 10 km na północ od jego centrum. Ogromne starania, aby zainteresować władze klubu tą miejscowości czynił jej burmistrz Roberto Di Stefano. Gwarantował on pomoc w uchwaleniu odpowiednich planów zabudowy, a także w uzyskaniu preferencyjnych stawek dotyczących podatku od nieruchomości. Choć opcja Sesto San Giovanni nie jest ponoć całkowicie zamknięta, to RedBird Capital Partners zdecydowało się podpisać wstępną umowę ze spółką SportLifeCity – właścicielem terenu leżącego w miejscowości San Donato Milanese, położonej 13 km na południowy wschód od centrum aglomeracji.

Jak się jednak okazuje, zawarte porozumienie nie jest wyłączne i ostatecznie wiążące. Dotyczy ono przede wszystkim pozwoleń na budowę stadionu. Potwierdził to burmistrz miasteczka Francesco Squeri. Dlaczego władze Rossoneri zdecydowali się właśnie na tę opcję? Zaważyć miały takie względy jak świetne skomunikowanie kolejowe – także dojeżdżające w ten rejon metro, sąsiedztwo portu lotniczego Mediolan-Linate oraz węzeł autostradowy dzięki, któremu przecinają się włoskie autostrady A1 i A51. Arena byłaby umiejscowiona w jego bezpośrednim sąsiedztwie. To spowodowałoby, że tysiące osób dziennie przejeżdżałyby koło niej, wynikiem czego, byłoby przyciągnięcie podmiotów zainteresowanych sponsoringiem tytularnym obiektu. 

Koncepcja Nuovo Stadio Milano na pewno nie ulegnie radykalnym zmianom. Pojemność nadal ma wynosić 60 000 miejsc. W jego pobliżu powstanie klubowe muzeum oraz budynki komercyjne jak sklepy i centrum rozrywki. Całość kompleksu nie może być jednak większa niż 180 tys. m2. Jest to uregulowanie zawarte w zamiejscowym prawie. To oznacza m.in., że na terenie nowego stadionu nie powstanie centrum sportowo-treningowe Milanello zawarte w projekcie La Maura. Jeszcze w czerwcu osoby z ramienia RedBird Capital Partners mają wziąć udział w sesji rady miasta San Donato, gdzie wspólnie z burmistrzem Francesco Squerim mają przekonać radnych do swojej koncepcji. Po uzyskaniu aprobaty nic już nie powinno stać na przeszkodzie, aby właśnie w tym miejscu stanęła nowa arena domowa Milanu.

© Populous / Nuovo Stadio Milano