Katar 2022: Mundial otwarty!

źródło: Stadiony.net; autor: Mateusz Osmola

Katar 2022: Mundial otwarty! W niedzielę 20 listopada o 17:00 zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego na piłkarskich Mistrzostwach Świata. W meczu otwarcia reprezentacja Kataru starła się Ekwadorem. Wcześniej odbyła się ceremonia otwarcia, na której nie zabrakło polskich akcentów.

Reklama

Areną zmagań pierwszego dnia mundialu, w którym odbyło się tylko jedno spotkanie był Al Bayt Stadium w Al-Chaur. Jak to zwykle bywa z wielkimi imprezami sportowymi, zanim rozpocznie się zasadnicza część zmagań, najpierw należy imprezę oficjalnie otworzyć. W Katarze organizatorzy zrobili to z przytupem, bo ceremonia mogła się podobać. Na wydarzeniu zabrakło największych gwiazd światowej muzyki, ponieważ z występu zrezygnowały popularne wokalistki Dua Lipa, Shakira i Alicia Keys, a także wielki fan futbolu, Rod Steward, który odrzucił lukratywną gażę.  

Al Bayt Stadium© Go Qatar 2022

Katarczycy jak to oni nie przejęli się tym zbytnio. Zastępstwo zapewnił im… Morgan Freeman, którego kojący, niski głos zna chyba każdy. Aktor na scenie opowiadał o pasji do futbolu i kraju gospodarzy. Potem dołączył do niego youtuber z niepełnosprawnością, Ghanim Al Muftah, będący ambasadorem mundialu. Następnie rozpoczęła się część artystyczna. Na stadionie pojawili się tancerze, którzy zaprezentowali ludową choreografię z towarzyszeniem popularnych kibicowskich przyśpiewek. Nie zabrakło wśród nich… „Polska, Biało-Czerwoni”. Mała rzecz, a cieszy. Później na płytę wkroczyły maskotki poprzednich turniejów i wykonano fragmenty wcześniejszych hymnów mistrzostw.

Tuż przed końcem oficjalną piosenkę tegorocznego turnieju „Dreamers” wykonali Jungkook z południowokoreańskiego boys bandu BTS i Katarczyk Fahad Al Kubaisi. Całość zwieńczył pokaz fajerwerków.  Kilkadziesiąt minut później rozpoczął się pierwszy oficjalny mecz czempionatu, Katar kontra Ekwador. Tuż przed gwizdkiem przemówienie wygłosił, w ostatnim czasie popełniający kolejne gafy, szef FIFA, Gianni Infantino. Wypowiedź zaczął po arabsku, a później przywitał się po hiszpańsku. Z trybun natomiast rozległy się zarówno oklaski, jak i gwizdy.

Al Bayt Stadium© Go Qatar 2022

Samo spotkanie rozpoczęło się od sporych kontrowersji. W 3. minucie piłkę do siatki po uderzeniu głową skierował Enner Valencia i było 1:0 dla Ekwadoru. Radość piłkarzy nie trwała jednak długo, bo po chwili bramka została anulowana przez sędziów VAR, w tym Tomasza Listkiewicza, którzy dopatrzyli się spalonego. Zapanowała konsternacja, bo z nagrań, jakie zaprezentował realizator, wynikało, że nie mogło być mowy o ofsajdzie. Komentujący mecz na antenie TVP, Jacek Laskowski, nazwał decyzję sędziów „wielką wajchą”. Dopiero po dłuższej chwili pokazano ujęcie, na którym widać, że Michael Estrada był na minimalnym spalonym w momencie, gdy walczył o piłkę z bramkarzem. Niesmak jednak pozostał.

Ekwadorczycy nie przejęli się zbytnio obrotem spraw i dalej robili swoje. W 15. minucie gola z rzutu karnego, podyktowanego po niefortunnej interwencji bramkarza Kataru, strzelił Valencia. Ten sam piłkarz ustalił wynik spotkania w 31. minucie. Cały mecz przebiegał pod dyktando zawodników z Ameryki Południowej, a gospodarze byli drużyną o klasę gorszą. Na Al Bayt Stadium, na którym zasiadł nadkomplet 67 000 widzów, zdecydowanie lepszą atmosferę stworzyli Ekwadorczycy, którzy byli przecież w mniejszości. Katarscy kibice tłumnie zaczęli opuszczać obiekt już kilkanaście minut przed końcem meczu.

Dziś dalsze piłkarskie emocje. O 14:00 start meczu Anglia – Iran na Khalifa International Stadium, następnie o 17:00 na Al Thumama Stadium Senegal zmierzy się Holandią, a o 20:00 USA zagrają z Walią. Areną tych zmagań piłkarzy będzie Ahmad Bin Ali Stadium. Już jutro do akcji wkroczą „Biało-Czerwoni”, którzy o 17:00 na Stadium 974 skonfrontują się z Meksykiem.

Śledźcie nasze relacje z Kataru w mediach społecznościowych i specjalnym przewodniku po katarskich stadionach. Koniecznie obejrzyjcie też nasz filmik z mundialowymi arenami na YouTube:

Reklama