Europejskie puchary: Wszystkie wojaże polskich klubów
źródło: własne [MK]; autor: michał
Po dzisiejszym losowaniu w szczególnie niewygodnej sytuacji jest Legia, która na silniejszego rywala może trafić po odpadnięciu z Ligi Mistrzów niż po awansie do kolejnej rundy. A inne kluby?
Reklama
Dziś UEFA rozlosowała pary II rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów i Ligi Konferencji Europy. To ciąg dalszy wczorajszego rozkładu rywali w I rundzie obu rozgrywek. Przypomnijmy, Legia musi pokonać aktualnego lidera i mistrza Norwegii, Bodø/Glimt. To najtrudniejszy możliwy rywal, oczywiście na papierze. Z kolei Śląsk Wrocław trafił na wicemistrza Estonii, Paide Linnameeskond. Co czeka polskie drużyny w dalszej części lata?
Dwa warianty Legii – który gorszy?
Mistrzowie Polski mają szczególnie niewygodnego przeciwnika w I rundzie. Jeśli jednak uda im się Norwegów pokonać, to zapowiada się oddech ulgi. W razie awansu do II rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów trzeba będzie odprawić mistrzów Estonii (Flora Tallinn) lub wicemistrzów Malty (Hibernians FC, mistrza wykluczono z rozgrywek). W takiej sytuacji pierwszy mecz na Łazienkowskiej 3 odbędzie się 20/21 lipca, natomiast rewanż na obiekcie któregoś z rywali – 27/28 lipca.
Jeśli jednak „Legioniści” ulegną Norwegom, mogą spaść z deszczu pod rynnę. Zagrają wtedy bowiem w II rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji, a tam czeka na nich przegrany z pary Valur (mistrz Islandii) – Dinamo Zagreb (mistrz Chorwacji). Obaj rywale przynajmniej w teorii są silniejsi niż para estońsko-maltańska. W takiej sytuacji pierwszy mecz wypadnie na wyjeździe (22 lipca), tydzień później Legia zagrałaby u siebie.
Śląsk blisko lub daleko
Zakładając wygraną w I rundzie kwalifikacji z wicemistrzem Estonii, wrocławianie będą mierzyć się ze zwycięzcą pary FC Fehérvár (trzecia drużyna Węgier) – Ararat (czwarta drużyna Armenii). Pierwszy mecz zostanie rozegrany na wyjeździe 22 lipca, a rewanż 29 lipca na Stadionie Wrocław.
Raków na pewno nad Bałtykiem
Wicemistrzowie i zdobywcy Pucharu Polski wiedzą już, że zagrają z rywalem z kraju bałtyckiego. Będzie to albo litewska FK Sūduva z Mariampolu albo Valmiera z północy Łotwy. Te drużyny rozstrzygną między sobą pojedynek w I rundzie, Raków podejmie silniejszy z klubów. Podobnie jak Śląsk, Raków również pierwszy mecz zagra na wyjeździe.
Krótka piłka dla Pogoni
W odróżnieniu od innych zespołów, szczecinianie nie trafili na rywala z pary I rundy. Już wiedzą, że przyjdzie im grać przeciwko NK Osijek, wicemistrzowi ligi chorwackiej. I choć w tabeli zostali daleko za zagrzebskim Dinamem, to drużyna wspierana obficie przez rząd Węgier staje się obecnie drugą siłą chorwackiej piłki. Tę siłę Pogoń przetestuje u siebie 22 lipca, a tydzień później przyjdzie zagrać na Gradskim vrte. Co ciekawe, Osijek również wchodzi w decydującą fazę budowy nowego stadionu, ale jeszcze nie może tam przyjąć kibiców.
Autor: MK
Reklama