Liverpool: Trzy trybuny stojące na Evertonie?

źródło: własne [MK]; autor: michał

Liverpool: Trzy trybuny stojące na Evertonie? O dostosowaniu nowego stadionu do wprowadzenia miejsc stojących mówiło się od dawna, ale w kontekście tylko jednej trybuny. Teraz okazuje się, że fani mogą liczyć na więcej sektorów.

Reklama

Od wtorku kibice Evertonu otrzymują specjalne ankiety od klubu. Odpowiedź na kilkadziesiąt pytań zajmuje ok. 15 minut i ma być dla „The Toffees” wskazaniem, czego oczekują i na co zgodzą się fani na nowym stadionie.

Podstawowe pytanie dotyczy możliwości finansowych i oczekiwań cenowych miłośników niebieskiego klubu. Dla tych najbogatszych klub zaplanował znacznie więcej atrakcji niż na starutkim Goodison Park. Rozważana jest m.in. znana z Hard Rock Stadium 4-osobowa prywatna loża na trybunie, przypominająca otwarty salon z własną lodówką i telewizorami. Jeśli to rozwiązanie powstanie, będzie pierwszym tego typu w Wielkiej Brytanii.

Bramley-Moore Dock Stadium© Everton FC

Nie tylko miłośnicy wygody za niemałe pieniądze mają jednak o czym marzyć. Everton pyta kibiców, którzy z nich są gotowi stać zamiast siedzieć. Smutna wiadomość jest taka, że The Toffees nie zamierzają obniżać cen biletów na miejsca stojące (mają kosztować tyle, co foteliki), ale są zdecydowanie za ich wprowadzeniem.

Dotąd wiadome było, że na instalację barierek będzie gotowa wielka trybuna południowa na Bramley-Moore Dock Stadium. W konfiguracji uwzględniającej miejsca siedzące ma ona pomieścić 13 tys. widzów, ale warianty z miejscami stojącymi mogłyby zbliżyć ją nawet do 20 tysięcy. To wiedzieliśmy jednak już od paru lat. Nowością jest fakt, że Everton pyta o chęć korzystania z miejsc stojących również kibiców, którzy mieliby się znaleźć na wschodniej oraz północnej trybunie!

Bramley-Moore Dock Stadium© Everton FC

Najnowsze ankiety to kolejny z elementów procesu konsultacyjnego, dzięki któremu Bramley-Moore Dock Stadium staje się przykładem, jak pozyskiwać opinie od kibiców. Fani Evertonu byli już pytani online, w czasie prezentacji projektu, podczas osobistych spotkań z głównym architektem (na wczesnym etapie, gdy był nim wciąż Dan Meis) czy podczas miejskich konsultacji.

Jaki jest status projektu?

Złożony w magistracie wniosek o pozwolenie na budowę oczekuje obecnie na rozpatrzenie. Decyzja urzędników spodziewana jest w grudniu, jeszcze przed końcem roku. Z racji dużych kontrowersji i sprzeciwu organizacji chroniących zabytkowy status nabrzeża rzeki Mersey, spodziewane są formalne protesty i skierowanie ewentualnego pozwolenia na budowę do sekretarza stanu.

By móc ruszyć z pracami pomimo trudnej sytuacji proceduralnej, Everton złożył niedawno osobny wniosek o pozwolenie na prace wstępne na terenie inwestycji. Chodzi m.in. o wykonanie dodatkowych otwarć w zabytkowym murze zewnętrznym doku czy prace oczyszczające teren pod budowę. Dzięki temu można by maksymalnie przyspieszyć prace i nie czekać bezczynnie nawet w okresie oczekiwania na ostateczne rozstrzygnięcie.

Bramley-Moore Dock Stadium© Everton FC

Reklama