Prawdopodobnie po raz drugi będzie wymieniana nawierzchnia toru lekkoatletycznego. Pracownicy MOSiR-u znaleźli na nim ponad 200 pęcherzy – podaje Radio Rzeszów.

Trzy lata temu mielecki stadion został kompleksowo przebudowany, kosztowało to samorząd ponad 43 mln zł. Po otwarciu trzeba było wymienić część krzesełek, a później wychodziły na wierzch kolejne niedoróbki. W tym roku pojawiły się doniesienia o przeciekających pomieszczeniach wewnątrz obiektu.

Wadliwe okazały się też elementy areny lekkoatletycznej. Kłopoty z bieżnią zaczęły się tuż po zakończeniu prac, jeszcze w 2013. Nierówności uniemożliwiały rozegranie zawodów lekkoatletycznych. W ramach gwarancji, w 2014 roku, większość wad usunięto i wstawiono łaty. Zabieg okazał się jednak nieskuteczny, w ubiegłym roku cała nawierzchnia bieżni została położona od nowa. Ale nawet to nie rozwiązało problemów.

Wykonawcy prac mieleckiego stadionu z firmy Tamex zostali o nich poinformowani. Zarówno oni, jak też zarządzający obiektem MOSiR, chcą zlecić wykonanie niezależnych ekspertyz. Stadion jest jeszcze na gwarancji.

© Paweł Galek, Super Nowości