Mielec: Publiczność dopisywała, stan stadionu nie
źródło: Radio.Rzeszow.pl / własne | opracował: MK; autor: michał
Stal Mielec powróciła w niezwykłym stylu do II Ligi, gromadząc co mecz ponad 4 tysiące widzów. Wynik imponuje, ale standard stadionu w minionym sezonie mógł budzić wątpliwości. Właśnie ruszyła wymiana krzesełek.
Reklama
W sezonie 2013/14 zbiegły się dwa bardzo ważne wydarzenia. Stal Mielec powróciła do rozgrywek centralnych, a dodatkowo zaczęła rozgrywki na kompletnie przebudowanym miejskim stadionie. Pierwszy mecz oglądało aż 6,5 tys. osób, a średnia na przestrzeni sezonu wyniosła 4081 osób co dwa tygodnie (nie licząc jednego meczu bez publiczności). Takich wyników w II Lidze na co dzień się nie ogląda, zresztą niektóre kluby Ekstraklasy mogłyby pozazdrościć…
Wyniki sportowe pozwoliły Stali utrzymać się w rozgrywkach pomimo reformy, ale z utrzymaniem stadionu nie było już tak łatwo. Oddany latem zeszłego roku obiekt już w trakcie sezonu musiał przechodzić prace remontowe. Głównym problemem była wybrzuszająca się bieżnia lekkoatletyczna, ale to nie koniec. Zalane pomieszczenia, kałuże na boisku – lista jest dłuższa.
Fot: Paweł Galek, Super Nowości
Według relacji Radia Rzeszów, usunięcie fragmentów spęczniałej bieżni to nie lada wyzwanie. Ekipa remontująca wycinała wadliwe segmenty, wstawiając nowe. Niestety, w wielu wypadkach zabiegi te okazały się nieskuteczne, bo pęcherze zaczęły się pojawiać ponownie. Pobrana do analizy próbka ma dać odpowiedź, która z warstw jest wadliwa: wykładzina czy podłoże asfaltowe. Nie jest wykluczone, że w przyszłości trzeba będzie wymienić całą nawierzchnię bieżni.
Przed zbliżającym się sezonem 2014/15 ruszyła właśnie kolejna istotna operacja. Za ćwierć miliona złotych wymieniane są wszystkie krzesełka na trybunach. Choć mają zaledwie rok, wiele z nich pękało, a inne blakły.
Prace wykonuje w ramach gwarancji firma Tamex, więc ani miasto, ani Stal nie ponoszą bezpośrednich kosztów naprawy. Stadion będzie objęty gwarancją jeszcze przez 4 lata.
Reklama