Niewiarygodna bardzo dosłownie – wielu nie wierzy, że tak efektowny stadion ma szansę powstać w Krajowie. Ale burmistrz miasta krok po kroku zmierza do realizacji swojego największego dzieła w życiu...

Kiedy w 2012 zapowiadała, że zbuduje w Krajowie bardzo nowoczesny stadion, wielu wątpiło. Właśnie rozpadła się lokalna drużyna, Universitatea, więc problemem numer jeden była odbudowa klubu. Kiedy na początku 2013 powiedziała, że zamiast 30 tys. miejsc nowy stadion ma pomieścić aż 40 tysięcy widzów, wielu pukało się w czoło. Kiedy w kwietniu mówiła, że w razie braku pieniędzy z Unii Europejskiej stadion są gotowi zbudować Chińczycy, też mało kto traktował ją poważnie.

Ale kiedy dziś burmistrz Olguţa Lia Vasilescu pokazała wraz z architektami Proiect Bucuresti niezwykłą wizję nowego stadionu, niektórzy zaczęli uważać, że ta kobieta naprawdę zamierza doprowadzić ten projekt do końca, nawet jeśli jest szalona. W rumuńskich mediach huczy od komentarzy – od niedowierzania przez czarnowidztwo po zwyczajne zdumienie. Jak to, naprawdę Krajowa dostanie TAKI stadion?! I czy w ogóle go potrzebuje?

Jest na czym zawiesić oko, ponieważ utytułowane rumuńskie biuro pokazało bardzo efektowną wizję opartą stylistycznie na słynnej rzeźbie Constantina Brâncușiego „Mademoisselle Pogany”. Wielkie łuki nad trybunami odtwarzają linię brwi dzieła stworzonego równo 100 lat przed dzisiejszą prezentacją. Pozostała część przekrycia ma być przezroczysta i tworzyć okrągłą kopułę z zawieszonymi centralnie telebimami.

Widownia na dwóch poziomach ma mieścić zapowiadane wcześniej 40 tys. osób i być może budowa ruszy już w 2014 roku i miałaby potrwać 36 miesięcy. Jednak plany są wciąż na wczesnym etapie – koncepcję dopiero przesłano do zaopiniowania przez Ministerstwo Rozwoju (pod kątem ew. dofinansowania), dokumentacja projektu dopiero powstanie, podobnie jak ustalenia wymaga szacowany na razie na 100 mln € budżet inwestycji.

Poza głównym stadionem ma powstać również kompleks zieleni oraz mniejszy obiekt z bieżnią lekkoatletyczną.